Żużel. Świetny początek, a później ciemne chmury. Druga młodość weterana

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Damian Baliński
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Damian Baliński

Zespół z Rawicza tegoroczne rozgrywki może zaliczyć do udanych. Klub po raz kolejny skorzystał na współpracy z Fogo Unią Leszno, choć jednym z bohaterów sezonu był nominalny zawodnik Kolejarza - Damian Baliński.

KOMENTARZ

Początek sezonu w wykonaniu zawodników Metalika Recycling Kolejarza był niezwykle udany. Rawiczanie długo byli niepokonani, a pierwszy raz wyższość rywala musieli uznać dopiero podczas meczu na szczycie z OK Bedmet Kolejarzem Opole.

Podopieczni Romana Jankowskiego w fazie zasadniczej przegrali łącznie zaledwie trzy spotkania. Awansowali do fazy play-off, w której zmierzyli się z Trans MF Landshut Devils. Przystępowali do tych pojedynków w osłabieniu i ostatecznie pożegnali się z rozgrywkami. Tak czy inaczej rawiczanie sezon mogą zaliczyć do udanych.

BOHATER SEZONU

Damian Baliński to zdecydowanie najstarszy i najbardziej doświadczony zawodnik w rawickim zespole. Lata świetności ma już co prawda za sobą, ale w trakcie sezonu potrafił wznieść się na wyżyny swoich możliwości i stanowił o sile zespołu. Dowodem na to jest trzecia średnia w drużynie, a także start w finale MPPK.

KLUCZOWY MOMENT

Mecz 14. kolejki: Trans MF Landshut Devils - Metalika Recycling Kolejarz Rawicz

22 sierpnia rozpoczęła się faza play-off w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Rawiczanie od tego momentu nie mogli już korzystać z zawodników Fogo Unii Leszno. Trener Roman Jankowski miał ograniczone pole manewru, co przełożyło się na wyniki. Rawiczanie przegrali trzy ostatnie mecze sezonu. Na zakończenie fazy zasadniczej zdołali zdobyć w Landshut zaledwie 25 punktów.

CYTAT

- Niestety, w związku ze zmianami regulaminowymi w PGE Ekstralidze, jest to również ostatni mecz, w którym możemy liczyć na wsparcie klubu Unia Leszno. (...) W związku ze startem nowej ligi U24, nie będzie możliwy start młodych zawodników Unii. Stawia to w bardzo trudnej sytuacji nasz klub i niestety na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie zagwarantować tego, czy w przyszłym roku speedway zagości w Rawiczu - przekazało kierownictwo rawickiego klubu przed ostatnim meczem ligowym.

W ostatnich latach rawiczanie bazowali na młodych zawodnikach Fogo Unii Leszno. Teraz ulegnie to zmianie, co mocno komplikuje budowanie składu w Rawiczu. Czas pokaże, czy po raz pierwszy od 1996 roku Kolejarza zabraknie w rozgrywkach.

LICZBY

3 - mecze z rzędu rawiczanie przegrali z Trans MF Landshut Devils. Triumfatorzy 2. Ligi Żużlowej zmierzyli się z "Niedźwiadkami" na koniec fazy zasadniczej, a następnie w półfinale. Rawiczanie radzili sobie w starciu z Bawarczykami bez zawodników Fogo Unii Leszno, co okazało się brzemienne w skutkach.

9 - tylu zawodników do lat 24 wystartowało w tym sezonie w barwach rawickiego klubu. Najlepiej spośród nich spisywał się Szymon Szlauderbach. Przejście w wiek seniora w jego przypadku wypadło całkiem okazale - pojechał we wszystkich 14 meczach, w których osiągnął średnią na poziomie 1,957 pkt/bieg. Skuteczniejszy był jedynie 25-letni Damian Dróżdż.

CO DALEJ?

Oświadczenie wystosowane przez klub w trakcie fazy play-off nie napawa optymizmem. Stworzenie rozgrywek U24 będzie dla zespołów z 2. Ligi Żużlowej sporym utrudnieniem. W przypadku Kolejarza konieczne byłoby pozyskanie kilku zawodników, w tym młodzieżowców, aby móc przystąpić do rozgrywek. Dodajmy, że rawiczanie startują w lidze nieprzerwanie od sezonu 1996, kiedy reaktywowano żużel w tym mieście.

Czytaj także:
- Stracili elitę, stracili największą gwiazdę. Tak źle dawno nie było
Nicki Pedersen poznał wyrok. Zawieszenie i kara finansowa dla Duńczyka

ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni

Źródło artykułu: