Żużel. Półtora okrążenia: Ryszard Kowalski może uratować beniaminka. Grzegorz Walasek przeżywa drugą młodość [FELIETON]

Newspix / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek
Newspix / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek

Wsparcie sprzętowe obecnych zawodników Arged Malesa Ostrów może okazać się kluczowe. Sprzęt spod ręki Ryszarda Kowalskiego jest pierwszej klasy i wierzę, że Grzegorz Walasek w ekstraligowych warunkach przeżyje drugą młodość - pisze Marta Półtorak.

"Półtora okrążenia" to cykl felietonów Marty Półtorak, byłej prezes Stali Rzeszów.

***

Arged Malesa Ostrów awansowała do PGE Ekstraligi i nie ma łatwego zadania, o czym wszyscy wokół wiedzą. Pojawiają się różne koncepcje składu beniaminka i na pytanie, czy wzmacniać zespół transferami, odpowiadam: wzmacniać!

Owszem na rynku nie ma wielu ciekawych kandydatów, te najlepsze opcje to bodaj Chris Holder i Matej Zagar, a i tak nie są one zbyt atrakcyjne. Powiedzmy sobie szczerze, gdyby Holder i Zagar błyszczeli w sezonie 2021, to od dawna mieliby zaklepane kluby na przyszły rok. Ostrowianie muszą jednak zaryzykować.

Z takimi zawodnikami jak chociażby Holder jest zawsze nadzieja, że będą mieć lepszy sezon. Gdyby Australijczyk trafił do Ostrowa Wielkopolskiego, to byłby tam gwiazdą. Być może spadającą, ale jednak gwiazdą. W Toruniu dotąd był jednym z wielu, a to nie jest bez znaczenia. Rola lidera może go zmotywować.

ZOBACZ WIDEO To był trudny rok dla Dominika Kubery. "Na początku bardzo mnie to przytłoczyło"

Dlaczego ważne jest, by Arged Malesa sięgnęła po kogoś z doświadczeniem w PGE Ekstralidze? Bo wielu zawodników z obecnej kadry ma niewielkie obycie na ekstraligowych torach, niektórzy z nich zobaczą je jako pierwsi. Jednak jest jeszcze jedna kwestia, być może ważniejsza niż transfery. Dosprzętowienie obecnych żużlowców.

Wiem, że bracia Garcarkowie zapowiedzieli, że zawodnicy Arged Malesa nadal będą mogli liczyć na sprzęt spod ręki tunera Ryszarda Kowalskiego i w tym nadzieja ostrowian. Dzięki szybkim motocyklom powinni oni mieć możliwość nawiązania walki z klasowymi zawodnikami. Wiemy nie od dziś, że sprzęt odgrywa kluczową rolę w żużlu.

Doskonale znam chociażby Grzegorza Walaska. To dojrzały zawodnik, który przed laty był doskonały na ekstraligowych torach. On teraz przeżywał drugą młodość w I-ligowych warunkach, ale wierzę, że przy jeszcze większym dosprzętowieniu i wsparciu tunera Kowalskiego, może być jeszcze lepszy. Może niektórzy się zdziwią, ale Walaska naprawdę ciągle stać na pokaźne zdobycze w PGE Ekstralidze.

A jak to wszystko się skończy? W Ostrowie mają niełatwe zadanie, bo takie jest życie beniaminka. Wiemy jednak, jakie szczęście w roku 2019 miał Motor Lublin, który trafił z formą wybranych zawodników, a do tego wykorzystał dostępność Grigorija Łaguty na rynku. Dlatego trzymajmy kciuki za Arged Malesa. Nie skreślajmy jej przedwcześnie.

Marta Półtorak

Czytaj także:
Beniaminek wcale nie musi spaść z PGE Ekstraligi
Skład Falubazu na sezon 2022 nie jest zamknięty?

Źródło artykułu: