Gorące dni w poznańskim żużlu. W sobotę odbyło się Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków Poznańskiego Stowarzyszenia Żużla. Komunikat po nim znaleźć można TUTAJ.
Skontaktowaliśmy się z ustępującym 31 października br. prezesem Arkadiuszem Ładzińskim. - Nowy zarząd konstytuował się będzie po 1 listopada. To, co teraz dzieje się w poznańskim żużlu nie jest przypadkowe i nie odbywa się z dnia na dzień pod wpływem jakiś zdarzeń. My o tych zmianach rozmawialiśmy od ponad miesiąca. To nie jest żadna rewolucja, tylko ewolucja. Do zarządu nie weszli całkiem nowi ludzie. To są osoby, które były z nami od 2-3 lat i nam pomagały. To wszystko, co się dzieje, ma dalej budować poznański żużel - powiedział Ładziński.
W sobotę Marcel Kajzer opublikował mocne wideo, w którym odnosi się do czasów, gdy startował w poznańskim klubie. Były żużlowiec ma duże pretensje do prezesa Arkadiusza Ładzińskiego za nieuregulowanie płatności z czasów, gdy reprezentował barwy PSŻ-u. Chcieliśmy uzyskać komentarz prezesa do słów Marcela Kajzera.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Kępa, Śledź, Muszalski i Frątczak gośćmi Musiała
- Nie będę się do tego odnosił, ponieważ to nie ma sensu. Mógłbym podawać kolejne fakty, ale po co przerzucać się argumentami? - odpowiedział. - Chciałbym podkreślić, że my wszyscy razem chcemy dalej budować żużel w Poznaniu. Nasi sponsorzy za pełną akceptacją Walnego Zgromadzenia zostali przyjęci w szeregi stowarzyszenia - dodał Arkadiusz Ładziński.
Konkretnej odpowiedzi nie uzyskaliśmy także przy pytaniu, jak wygląda aktualna kondycja finansowa PSŻ-u? - Nowy zarząd zna pełną sytuacją finansową klubu. Stąd też nasza rezygnacja z funkcji prezesa i wiceprezesa zarządu. 31 października odchodzę ze stowarzyszenia, aczkolwiek dalej będziemy współpracowali, celem rozwoju poznańskiego żużla. Wszyscy są zdeterminowani, żeby jechać dalej i rozwijać żużel w tym mieście - podkreśla Arkadiusz Ładziński, dotychczasowy prezes PSŻ-u Poznań. - W skład zarządu weszli poważni biznesmeni. Działamy dalej - zakończył.