- Przyznaję, że mam kilka ofert, ale jest za wcześnie, żeby o tym dyskutować. Na pewno usiądę najpierw do stołu z klubem z Opola. Później będę zastanawiać się, co dalej. Decyzję chciałbym podjąć do połowy października. Teraz liczą się dla mnie tylko czekające nas finały drugiej ligi. Zrobimy wszystko, żeby je wygrać - mówi nam Piotr Mikołajczak.
Zainteresowanie usługami menedżera OK Bedmet Kolejarz nie powinno nikogo dziwić. Piotr Mikołajczak od dłuższego czasu jest chwalony za pracę w Opolu. Zawodnicy mówią, że odkąd pojawił się w klubie, ten wszedł na wyższy poziom organizacyjny i sportowy. Jego Kolejarz wygrał rundę zasadniczą w 2. Lidze Żużlowej, a później bez problemu awansował do finału ligi. Teraz opolan czeka decydujący o awansie bój z Trans MF Landshut Devils.
Jeśli chodzi o zainteresowanie ze strony Betard Sparty Wrocław, to na razie nie wiadomo, jaką dokładnie funkcję miałby pełnić w klubie Mikołajczak. Pewne jest to, że miałby zasilić pion sportowy. Być może ma to związek z plotkami o odejściu z klubu Krzysztofa Gałańdziuka, o którego ma mocno zabiegać eWinner Apator Toruń.
Zobacz także:
Oglądaj Magazyn PGE Ekstraligi
Gortat mówi, komu będzie kibicować w finale
ZOBACZ WIDEO Żużel. Subiektywny ranking PGE Ekstraligi. TOPlista 16. kolejki