Żużel. Grand Prix Danii. Jedna pomyłka może być nie do wybaczenia. Kolejna bitwa Polaka z Rosjaninem [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik przed Maciejem Janowskim.
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik przed Maciejem Janowskim.

W sobotę w Vojens dziewiąta runda Indywidualnych Mistrzostw Świata. W Grand Prix Danii oczy będą zwrócone na Bartosza Zmarzlika i Artioma Łagutę. Dzieli ich tylko punkt, a koniec coraz bliżej. Poważniejsza pomyłka może być nie do wybaczenia.

Od sześciu turniejów meldują się wspólnie w finałowych wyścigach, a od trzech dzielą między sobą dwa pierwsze miejsca. Odjechali stawce na 30 punktów, co na trzy imprezy przed końcem tegorocznego czempionatu jest przewagą ogromną i raczej nie do odrobienia przez rywali. Przy tak wyśmienitej dyspozycji, jaką prezentują Bartosz Zmarzlik i Artiom Łaguta, reszcie zawodnikom pozostaje walka co najwyżej o brąz i dalej o utrzymanie w pierwszej szóstce.

Polak i Rosjanin zdominowali mistrzostwa. Są najszybsi, bezwzględni, potrafią wyjść z opresji (przykładem Zmarzlik w zmaganiach w Szwecji), byle tylko nie dać drugiemu możliwości ucieczki na większy dystans. Po Pradze przewaga Łaguty nad Zmarzlikiem wynosiła 9 punktów, lecz we Wrocławiu ten drugi zaliczył dublet i zmniejszył stratę do 3 "oczek". Od Lublina, przez Malillę, aż do Togliatti różnice między nimi są już nieznaczne. Obecnie wynosi ona raptem punkt na korzyść Polaka, czyli tyle... ile było po rundach w mieście nad Bystrzycą.

Nie ma przypadku w tym, jak spisuje się ta dwójka w Grand Prix. Bardzo dobrze prezentują się też w PGE Ekstralidze i Bauhaus-Ligan, choć akurat w tej drugiej jeżdżą sporadycznie. Bilans ich pojedynków w światowym cyklu wynosi 9:8 na korzyść Zmarzlika, w Polsce jest 3:1 dla niego (wliczamy w to i ligę, i PGE IMME), a w Szwecji jest remis 2:2. Jeśli w sobotni wieczór w Vojens któryś z nich pomyli się poważniej i straci kilka cennych punktów do konkurenta, w kwestii batalii o złoty krążek ten błąd może być już potem nie do powetowania.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Jason Doyle znów jest świetny. Piotr Baron mówi co z nim zrobił

Nie można zapominać, że drugi z Polaków również zachowuje szanse na podium IMŚ 2021. Maciej Janowski od pięciu turniejów nie zameldował się jednak ani razu w finale i przez to bardzo wiele stracił. Trzeci Fredrik Lindgren wyprzedza go o 17 "oczek", a czwarty Emil Sajfutdinow o 14. Reprezentant Polski musi w Danii być sporo wyżej od rywali, żeby na początku października przyjechać do Torunia z realnymi szansami na sukces.

Gospodarze chcieliby utrzeć nosa ścisłej czołówce i zaistnieć przed własnymi kibicami, którzy po przerwie spowodowanej pandemią (w Danii nie ma od piątku żadnych obostrzeń) są spragnieni żużla na wysokim poziomie. Apetyty rozbudził przed dwoma tygodniami w Rosji Anders Thomsen, ostatniego słowa nie powiedział Leon Madsen, a Mikkel Michelsen, który pojedzie z "dziką kartą", jest w wysokiej dyspozycji i będzie chciał się pokazać z dobrej strony przed przyszłym sezonem, kiedy będzie rywalizować w GP na pełnych prawach.

Po raz ostatni reprezentant Danii wygrał na Speedway Center w Vojens w 2012 roku. Był to Michael Jepsen Jensen, który przeszkodził wtedy w walce o mistrzowski tytuł Nickiemu Pedersenowi. Wcześniej gospodarze cieszyli się z wygranych Hansa Nielsena (1995 i 1998).

Lista startowa Grand Prix Danii:

1. Mikkel Michelsen (Dania)
2. Anders Thomsen (Dania)
3. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
4. Max Fricke (Australia)
5. Emil Sajfutdinow (Rosja)
6. Matej Zagar (Słowenia)
7. Krzysztof Kasprzak (Polska)
8. Artiom Łaguta (Rosja)
9. Fredrik Lindgren (Szwecja)
10. Robert Lambert (Wielka Brytania)
11. Martin Vaculik (Słowacja)
12. Bartosz Zmarzlik (Polska)
13. Maciej Janowski (Polska)
14. Leon Madsen (Dania)
15. Jason Doyle (Australia)
16. Oliver Berntzon (Szwecja)

17. Mads Hansen (Dania)
18. Tim Soerensen (Dania)

Początek: godz. 19:00
Sędzia: Craig Ackroyd (Wielka Brytania)

MZawodnikKrajSuma
1. Bartosz Zmarzlik #95 Polska 104
2. Jack Holder #25 Australia 77
3. Mikkel Michelsen #155 Dania 75
4. Fredrik Lindgren #66 Szwecja 72
5. Robert Lambert #505 Wielka Brytania 72
6. Martin Vaculik #54 Słowacja 65
- -----
7. Dominik Kubera #415 Polska 54
8. Leon Madsen #30 Dania 51
9. Daniel Bewley #99 Wielka Brytania 49
10. Szymon Woźniak #48 Polska 49
11. Jason Doyle #69 Australia 47
12. Kai Huckenbeck #744 Niemcy 41
13. Max Fricke #46 Australia 33
14. Andrzej Lebiediew #29 Łotwa 32
15. Jan Kvech #201 Czechy 23
16. Tai Woffinden #108 Wielka Brytania 23
17. Oskar Fajfer #16 6
18. Vaclav Milik #16 Czechy 4
19. Mateusz Cierniak #16 Polska 3
20. Matej Zagar #16 Słowenia 2
21. Norick Bloedorn #16 Niemcy 2
22. Maciej Janowski #71 Polska 1
23. Kim Nilsson #16 Szwecja 1
24. Bartłomiej Kowalski #17 Polska 0
25. Martin Smolinski #17 Niemcy 0
26. Erik Riss #18 Niemcy 0
27. Jakub Miśkowiak #17 Polska 0
28. Oskar Paluch #18 Polska 0

CZYTAJ WIĘCEJ:
Organizatorzy potwierdzają - jest zmiana w obsadzie Grand Prix Danii

Staszewski znalazł przepis na sukces Ostrovii. Tak robią tylko nieliczni

Źródło artykułu: