Przypomnijmy, że Nicolai Klindt w meczu Lejonen Gislaved - Piraterna Motala w poprzednim tygodniu upadł w wyścigu siódmym. Pierwsze badania potwierdziły wstrząśnienie mózgu, ale mówiło się, że obyło się bez złamań.
Dopiero po szczegółowych badaniach okazało się, że Duńczyk doznał uszkodzenia uszkodzenia kręgu L5 w dolnej części pleców. Więcej o tym TUTAJ. To bardzo bolesny uraz i Klindt musi odpocząć od ścigania na żużlu.
Co prawda żużlowiec jeszcze na początku tygodnia zapowiadał, że wybierze się w piątek na trening do Ostrowa, by sprawdzić, czy jest w stanie wystąpić w poniedziałkowym meczu Arged Malesy Ostrów w Gnieźnie z Aforti Startem. Ostatecznie jednak z tego pomysłu zrezygnował i rehabilituje się, by być gotowym na kolejne mecze.
- Nicolai bardzo chciał nam pomóc w Gnieźnie, ale podjął decyzję, że nie jest w stanie jeszcze wsiąść na motocykl i dalej przechodzi zabiegi rehabilitacyjne. Mówi, że na mecz z Abramczyk Polonią Bydgoszcz w Ostrowie 15 sierpnia będzie gotowy - powiedział Mariusz Staszewski, trener Arged Malesy Ostrów Wielkopolski.
Ostrowski zespół w Gnieźnie będzie musiał radzić sobie bez swojego podstawowego zawodnika, który może nie bryluje tak jak w ostatnich latach, ale był wciąż solidnym punktem drużyny Arged Malesy. W odwodzie trener Staszewski ma Daniela Kaczmarka, który w tym sezonie miał sporadyczne okazje do startów, bo z reguły zastępował go Patrick Hansen.
Początek derbów Wielkopolski w Gnieźnie w poniedziałek, 2 sierpnia o 18:00. W pierwszym meczu Arged Malesa pokonała Aforti Start aż 59:31.
Zobacz także: Prezes Abramczyk Polonii już wie, że w niedzielę klub pobije rekord