Fakty i liczby, czyli statystyczna pigułka po zaległych spotkaniach PGE Ekstraligi.
***
1 - po raz pierwszy Wiktor Jasiński zwyciężył indywidualnie w meczu na swoim torze (bieg z udziałem juniorów) i potem pierwszy z udziałem samych seniorów. Wychowanek Stali Gorzów staje się powoli coraz pewniejszym punktem swojej drużyny.
3 - tyle meczów z rzędu z dwucyfrowym dorobkiem ma już za sobą Jakub Miśkowiak. Lider częstochowskich Lwów znajduje się w najlepszej dyspozycji w życiu, a jego średnia biegowa wynosi na ten moment - 2,120. Daje mu miejsce w TOP10 ligi.
ZOBACZ WIDEO Mechanicy Czugunowa zapowiedzieli, że się zwolnią. Zawodnik Sparty tłumaczy dlaczego
4 - tyle punktów w ostatnich 2 meczach (w 6 startach) zdobył Chris Holder. Australijczyk z eWinner Apatora Toruń mocno więc rozczarowuje i to po dobrym przecież początku sezonu.
8 - tyle lat czekał Eltrox Włókniarz na to, by ponownie wygrać spotkanie ligowe na torze w Gorzowie Wielkopolskim. W niedzielę po bardzo dobrym widowisku częstochowianie dość nieoczekiwanie pokonali faworyzowanych gospodarzy - 46:44.
9 - już tyle razy na czwartym miejscu do mety dojeżdżał dotąd Bartosz Smektała. To najwyższy taki wynik w całej jego drużynie i przy tym jeden z wyższych ogółem.
11 - tyle punktów bonusowych zdobył w obecnym sezonie Gleb Czugunow, co daje mu pod tym względem pierwsze miejsce. Rosjanin z polskim paszportem 4 razy kończył bieg za kolegą z zespołu na 5:1 i 7 razy na remis 3:3.
14 - aż tyle "literek" jak na razie zebrali zawodnicy Motor Lublin, który mimo to jest liderem tabeli PGE Ekstraligi. Zawodnicy drużyny znad Bystrzycy 6 razy mieli defekty, 6 razy byli wykluczani, a po razie upadali i dotykali taśmy.
16 - tyle lat liczy Damian Ratajczak, który stał się świeżo upieczonym ligowym debiutantem. Wychowanek klubu z Leszna właśnie w dniu niedzielnego meczu we Wrocławiu świętował urodziny, co uprawniało go do wystartowania w lidze.
24 - przez tyle wyścigów, licząc ten (16) i poprzedni (8) ligowy sezon, indywidualnej wygranej nie mógł odnotować Przemysław Liszka. Ostatni raz udało mu się to 6 września. W minioną niedzielę wychowanek Sparty w końcu jednak przełamał impas.
57 - tyle biegów liczyła domowa seria w lidze Bartosza Zmarzlika, w których dojeżdżał do mety na punktowanym miejscu. Przeciwko częstochowianom w czwartej serii przytrafiło mu się pierwsze od 14 czerwca 2020 roku zero.
67 - tylu zawodników wyjechał na tor przynajmniej raz w dotychczasowych 6. rundach. W ostatnich dniach debiuty zaliczyli Kamil Marciniec i Damian Ratajczak.
82 - procent wszystkich biegów, a było ich 28, na pierwszej (11) lub drugiej (12) pozycji kończył w tym sezonie Janusz Kołodziej. Czterokrotny indywidualny mistrz Polski prezentuje się znakomicie, będąc liderem obrońców tytułu z Leszna.
100 - spotkania piątkowe były jubileuszowymi setnymi dla Emila Sajfutdinowa w barwach leszczyńskich i Pawła Przedpełskiego w barwach toruńskich. Rosjanin startuje w szeregach Byków od 2015 roku i ma zdobytych z nimi aż 5 złotych medali DMP. Polak jeździł dla macierzy w latach 2012-2018 i z powrotem od tego. Nigdy z Aniołami nie cieszył się z mistrzostwa.
317 - za tyle punktów wraz z bonusami musiała zapłacić Betard Sparta Wrocław. To najwyższy rezultat z dotychczasowych spotkań w tym roku spośród wszystkich klubów w lidze.
1900 - dokładnie tyle punktów biegowych w PGE Ekstralidze w karierze zdobył wspomniany wyżej Emil Sajfutdinow. Potrzebował do tego 945 wyścigów.
2000 - barierę tylu punktów biegowych zdobytych w najwyższej lidze w Polsce przekroczył podczas ostatniego meczu Martin Vaculik. Reprezentant Słowacji ma ich na swoim koncie dokładnie 2002 (zdobytych w 1102 biegach). Debiutował w 2008 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Oficjalnie: "dzikie karty" rozdane! Znamy wszystkich uczestników mistrzostw Europy!
Plusy i minusy weekendu. Młode Lwy dały triumf po latach. Blamaż Unii w Krośnie