Żużel. GKM - Unia. Czterech asów dało wygraną. Miejscowym zabrakło trzeciego filaru [NOTY]

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Jason Doyle
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Jason Doyle

Oceniamy zawodników po meczu 5. kolejki PGE Ekstraligi, w którym ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz przegrał z Fogo Unią Leszno 39:51. Pedersen i Bjerre to za mało, by pokonać mistrzów Polski, zwłaszcza z tak dysponowanym Jasonem Doyle'em.

Noty dla zawodników ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz:

Przemysław Pawlicki - 3. Trzy wyścigi na duży plus w jego wykonaniu. Świetnie wypadł zwłaszcza w 9. biegu dnia, kiedy to przywiózł za swoimi plecami najlepszą ekstraligową parę, czyli Sajfutdinowa i Kołodzieja. Po tym świetnym wyścigu jego szybkość gdzieś jednak uleciała i mimo chęci nie powiększył już swojego dorobku punktowego.

Norbert Krakowiak - 2. Miał przesiedzieć spotkanie w parku maszyn, ale z racji tego, że Roman Lachbaum tworzyła alpejskie kombinacje na torze, został wysłany do boju. Zaczął spotkanie dopiero w 9. wyścigu meczu i choć przyjechał ostatni, to mając za rywali klasowych zawodników (Sajfutdinow, Kołodziej), wypadł na ich tle korzystnie. Później w 13. biegu pokonał na dystansie Jaimona Lidseya. Można się spierać, czy postąpił słusznie, bo GKM stracił możliwości taktyczne, ale z czysto sportowej rywalizacji tę walkę trzeba odnotować na jego korzyść.

Paweł Miesiąc - 2+. Zawsze wyróżnia się charakterną postawą na torze i jazdą z zębem, a tego dnia trochę nam tego u niego zabrakło. Poza pokonaniem Lidseya, później spośród rywali przywoził za sobą jedynie młodzieżowców. Trudno powiedzieć czy utrzyma miejsce w składzie.

ZOBACZ WIDEO Ocenianie zespołów po dwóch, trzech meczach. Opinia o Włókniarzu szybko się zmieniła

Kenneth Bjerre - 4. To już zupełnie inny Kenneth niż w pierwszych tegorocznych meczach. Teraz to przede wszystkim bardzo szybki zawodnik na dystansie. Widać, że jeśli chodzi o trasę, to jego sprzęt jest już dobrze spasowany z torem przy Hallera. Poprawić powinien jeszcze starty, o czym sam niedawno mówił.

Nicki Pedersen - 4. Przyzwyczaił do większych zdobyczy punktowych. Nie był już takim dominatorem, jak to bywało we wcześniejszych meczach, ale i tak GKM mógł na niego liczyć. Poza ostatnim biegiem, który nie miał już znaczenia dla losów tego spotkania. W 15. wyścigu wyglądał tak, jakby po prostu chciał go mieć już za sobą.

Denis Zieliński - 2. Chwaleni w ostatnim czasie młodzieżowcy GKM-u przeciwko Fogo Unii się nie popisali. Po cichu w Grudziądzu mogli liczyć nawet na podwójną wygraną w biegu młodzieżowym, a tymczasem skończyło się tylko remisem. W rywalizacji z lubelskim Motorem Zieliński nie zdobył punktów, w piątek wygrał tylko z Sadurskim. Ciekawe czy to chwilowa zadyszka, czy głębszy kryzys.

Mateusz Bartkowiak - 2+. Wygrywając w biegu juniorskim z Wiktorem Lampartem i Mateuszem Cierniakiem w meczu z Motorem rozbudził apetyty. Tymczasem w konfrontacji z Unią był bardzo wolny. Udało mu się zdobyć 2 punkty z bonusami, lecz ewidentnie ma nad czym pracować.

Roman Lachbaum - 1. Miał być tajną bronią Janusza Ślączki, a okazał się być niewypałem. W swoim drugim starcie najpierw utrudnił jazdę Przemysławowi Pawlickiemu, a później w chyba tylko dla siebie znanych okolicznościach pojechał tak, że bez trudu poradził sobie z nim Sadurski. Nie ma się co dziwić, że trener Ślączka porzucił pomysł, by w miejsce Krakowiaka dać mu aż cztery szanse.

Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:

Emil Sajfutdinow - 5-. Z oceną Rosjanina (nie tylko jego) mieliśmy drobny problem. Z jednej strony przegrał z trzema zawodnikami gospodarzy, ale z drugiej, mimo tego małego kryzysu, i tak zapisał na swoim koncie dwucyfrowy rezultat w meczu wyjazdowym. To pokazuje klasę zawodnika. W rywalizacji z miejscowymi liderami wypadł na remis.

Janusz Kołodziej - 5-. Bardzo podobny występ jak w przypadku Sajfutdinowa. Też miał swoje problemy w tym meczu, ale finalnie się obronił. Swój dorobek również poprawił w biegu nominowanym. Co prawda, poradził sobie z Miesiącem i Pawlickim, a nie Pedersenem i Bjerre, jednak waga jego wygranej nad polską dwójką GKM-u miała kluczowe znaczenie, bowiem przesądziła ona o zwycięstwie Unii w meczu.

Jaimon Lidsey - 2. Australijczyk przyzwyczaił, że słabo zaczyna mecz, a potem z każdym biegiem się rozkręca, jednak tym razem było inaczej. Po kiepskim pierwszym wyścigu później nie pojawiła się seria "trójek" przy jego dorobku. Lidsey był wolny i gubił pozycje na dystansie.

Jason Doyle - 5+. W telewizyjnym wywiadzie tłumaczył, że jego dyspozycja będzie ustabilizowana, gdy ruszy liga szwedzka i cykl Grand Prix, a co za tym idzie, będzie mieć więcej jazdy. W Grudziądzu nie wyglądał jednak na zawodnika, któremu by brakowało rytmu meczowego. Stanowczy na torze, szybki, dobrze startował. Stracił tylko punkt po świetnej walce z Kennethem Bjerre w 5. biegu.

Piotr Pawlicki - 5-. Tego dnia chyba wcielił się w rolę Jaimona Lidseya. Kapitan Unii był bardzo wolny w pierwszym biegu, w którym nie zdobył punktów. Natychmiast jednak znalazł odpowiednie ustawienia sprzętu, bo później już imponował szybkością i skutecznością. Dla niego dwucyfrowy dorobek na wyjeździe (11 pkt) też pewnie ma ważne znaczenie, bo ostatnio nie szło mu najlepiej.

Kacper Pludra - 3+. Drugi mecz z rzędu zaczął od wygranej w biegu juniorskim, na plus to, że tym razem zwyciężył na obcym torze. Jechał w tej odsłonie spokojnie i nie popełniał błędów. W kolejnym starcie skrzętnie wykorzystał problemy Denisa Zielińskiego na dystansie i pokonał go w 4. wyścigu meczu.

Krzysztof Sadurski - 2. Ciekawe czy zastanawiał się, co też takiego wyczynia jadący przed nim w 8. biegu Roman Lachbaum. Juniorowi Fogo Unii nie pozostało nic innego, jak zrobić swoje i wykorzystać chaotyczną jazdę rywala. Plus za to, z jakim spokojem to zrobił.

Szymon Szlauderbach - bez oceny. Nie startował.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Zobacz także:
-> Liderzy GKM-u i Unii zgodni. Wynik nic nie mówi o meczu w Grudziądzu
-> Jest zmiana na fotelu lidera! Tabela i statystyki PGE Ekstraligi

Komentarze (1)
avatar
Matys PL
23.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Owszem można się spierać czy Krakowiak postąpił słusznie natomiast nie ma wątpliwości, że Lindsey postąpił słuszniej. Swoją ciekawę jaką opinię wyczarowałby po meczu nadsędzia Pan Leszek gdyby Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści