Żużel. Adam Ellis po czterech miesiącach wrócił na tor. "Dobrze wiedzieć, że nadal potrafię jechać ślizgiem"

Twitter / SwindonSpeedway / Na zdjęciu: Żużlowiec przygotowujący się do próbnego startu
Twitter / SwindonSpeedway / Na zdjęciu: Żużlowiec przygotowujący się do próbnego startu

Adam Ellis przedwcześnie zakończył miniony sezon, doznając groźnej kontuzji. Na szczęście uraz to już przeszłość. Żużlowiec RzTŻ Rzeszów wrócił na tor.

Brytyjski zawodnik pechowo zakończył rywalizację w Grand Prix Challenge w Gorican. Zaliczył wówczas groźny wypadek, w wyniku którego doznał złamania trzech kręgów. To z kolei skutkowało przedwczesnym zakończeniem sezonu.

Adam Ellis dochodził do zdrowia przez cztery miesiące. Najważniejsze, że po urazie nie ma już śladu, a 24-latek dostał zielone światło do powrotu na tor, co też praktycznie wykorzystał.

"Nareszcie wróciłem po długich czterech miesiącach przerwy. Dobrze wiedzieć, że nadal potrafię jeździć ślizgiem" - napisał na Twitterze Adam Ellis, publikując krótkie nagranie z treningu.

Przed doznaniem kontuzji Adam Ellis był ważną postacią RzTŻ Rzeszów w 2. Lidze Żużlowej. W czterech spotkaniach notował średnio dwa punkty na wyścig.

Co się odwlecze, co nie uciecze - Ellis w sezonie 2021 będzie mógł poprawić swoją średnią w barwach rzeszowskiego klubu. Brytyjczyk przedłużył bowiem swój kontrakt z Żurawiami na kolejny rok.

Zobacz też:
Żużel. Kenneth Hansen po operacji kolana. "Czuję się nieswojo"
Żużel. Kibice stworzą kevlar RzTŻ Rzeszów. Nagroda jest unikatowa

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Źródło artykułu: