Żużel. Rafał Szombierski spowodował wypadek. Licytacja jego kevlaru ma pomóc poszkodowanej kobiecie

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Rafał Szombierski kontra Krzysztof Kasprzak
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Rafał Szombierski kontra Krzysztof Kasprzak

Pod koniec marca Rafał Szombierski spowodował wypadek drogowy pod wpływem alkoholu, w którym ucierpiała 33-latka. ROW Rybnik ruszył z licytacją kevlaru byłego żużlowca, z której zysk przeznaczony zostanie na leczenie pani Beaty.

Chociaż od wypadku, który spowodował Rafał Szombierski (zgodził się na podawanie danych) minęło ponad pół roku, to poszkodowana w nim 33-letnia Beata nadal nie odzyskała pełnej sprawności. Pod koniec października udało się zebrać ponad 70 tys. zł na jej leczenie, dzięki czemu możliwe stało się opłacenie kolejnego turnusu rehabilitacyjnego.

Lekarze i specjaliści zajmujący się rehabilitacją poszkodowanej kobiety nie mają wątpliwości, że trzeba będzie jeszcze wiele pracy, aby wróciła ona do pełnej sprawności. Dlatego ze specjalną inicjatywą wyszedł ROW Rybnik - były klub Szombierskiego.

Od 22 listopada do 2 grudnia na facebookowym profilu ROW-u Rybnik można licytować kevlar, w którym przed kilkoma laty Szombierski zdobywał punkty dla "Rekinów" w PGE Ekstralidze. - Rafał miał sporo czasu na przemyślenia i sądzę, że doskonale zdał sobie sprawę jak poważne konsekwencje ma jego zachowanie. Wiem, że chce zrobić wszystko co w jego mocy, by swoje winy odpokutować, a pani Beacie pomóc wrócić do normalnego życia - mówi za pośrednictwem strony klubowej prezes Krzysztof Mrozek.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

- Siedząc za kratkami ma ograniczone pole manewru. Nie może pójść do pracy, zarobić i choćby dołożyć się do opłacenia kosztownej rehabilitacji poszkodowanej. Dlatego postanowiliśmy mu odrobinę w tym pomóc, bo na niczym nam nie zależy tak bardzo, jak na tym by córeczka pani Beaty wkrótce znów była ze swoją w pełni sprawną mamą - dodaje Mrozek.

W akcję pomocy włączył się adwokat Jarosław Reck, który będzie bronić Szombierskiego w procesie sądowym. - Ta licytacja, a wręcz pomoc, która odbędzie się dzięki staraniom podejrzanego i jego żony może przynieść korzyść pokrzywdzonej i jej rodzinnie - mówi Reck w rozmowie z row.rybnik.com.pl.

- Niezależnie od jej przebiegu, Rafał i tak poniesie odpowiedzialność karną za swój czyn. Dlatego przy tej okazji do pomocy, proszę o zwrócenie uwagi na szczególną sytuację pokrzywdzonej bez względu na okoliczności związane z samym zdarzeniem, jak i jego sprawcą. To nie miejsce i czas na jakiekolwiek opinie odnośnie Rafała Szombierskiego - dodaje rybnicki mecenas.

Po kilku godzinach od rozpoczęcie licytacji, kevlar osiągnął cenę 2 tys. zł.

Do wypadku spowodowanego przez Rafała Szombierskiego doszło 24 marca 2020 roku. Były żużlowiec wyprzedzał w niedozwolonym miejscu i zderzył się czołowo z samochodem prowadzonym przez 33-letnią kobietę. Następnie 38-latek uciekł pieszo z miejsca zdarzenia i został zatrzymany przez funkcjonariuszy kilkaset metrów dalej. Początkowo podał im fikcyjne dane, nie chciał też poddać się badaniu na obecność alkoholu,

Badanie krwi wykazało, że Szombierski w momencie wypadku miał ok. 2 promili alkoholu w organizmie. Od tego momentu były zawodnik ROW-u przebywa w areszcie. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Szombierski swego czasu uważany był za jeden z większych talentów polskiego żużla. W roku 2003 zdobył nawet brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Nie wykorzystał w pełni swojego potencjału, m.in. ze względu na niesportowy tryb życia. Po raz ostatni w meczu ligowym wystąpił w sezonie 2017.

Czytaj także:
Kto zyskał, kto stracił na transferach w PGE Ekstralidze?
Kacper Gomólski o transferze do ROW-u Rybnik

Źródło artykułu: