Przed spotkaniem nieznacznym faworytem była ekipa dowodzona przez trenera Stanisława Chomskiego. Dodatkowo trener gości, Czesław Czernicki nie mógł skorzystać z odczuwającego wciąż skutki upadku w finale IMP - Damiana Balińskiego. Lukę w składzie po wychowanku Unii Leszno miał uzupełnić 22-letni Australijczyk - Troy Batchelor, ale jak się później okazało był tylko statystą na gorzowskim owalu. Gospodarze niedzielnego pojedynku, którzy tydzień wcześniej ulegli nieznacznie Polonii w Bydgoszczy podchodzili do spotkania na luzie, gdyż po laniu w pierwszej kolejce w Lesznie ciężko było się spodziewać, że gospodarze odrobią trzydziestodwupunktową stratę i zgarną punkt bonusowy.
Ten spokój Caelum Stali Gorzów okazał się zgubny na początku spotkania. Po dwóch gonitwach goście z Wielkopolski zaczęli spotkanie od mocnego uderzenia i prowadzili 9:3. Warto odnotować, że w biegu juniorów przy próbie ataku na pozycję Przemysława Pawlickiego motoru nie opanował Łukasz Cyran i wjechał prosto w swojego kolegę z drużyny Thomasa Jonassona. Obaj zawodnicy upadli, jednak o własnych siłach opuścili tor. Gospodarze już w trzecim wyścigu rzucili się do odrabiania strat. Najsilniejsza "na papierze" para miejscowych: Peter Karlsson - Marej Zagar wygrała podwójnie gonitwę trzecią niwelując większą część straty.
Na ripostę leszczynian nie trzeba było czekać długo. W piątym biegu znakomicie ze startu wyszedł Jurica Pavlic. Do młodego Chorwata szybko dołączył doświadczony Leigh Adams i goście po raz kolejny wygrali w stosunku 5:1, zwiększając prowadzenie do sześciu oczek. Jak się później okazało, był to ostatni bieg, w którym goście wygrali drużynowo wyścig. Sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie i od tej pory prym na torze wiedli zawodnicy z Gorzowa. Wyścigi numer VI, VII, VIII gorzowianie wygrali dwukrotnie podwójnie i raz 4:2 i tym samym wygrywali 26:22. Szczególnie popis jazdy drużynowej dał w biegu siódmym kapitan Caelum - Tomasz Gollob, umiejętnie wypuszczając przed siebie Davida Ruuda. "Chudy" jednocześnie wziął na siebie ciężar walki z niesamowicie szybkim niedzielnego wieczoru Jarosławem Hampelem.
Impet gorzowian zmalał za sprawą indywidualnych zwycięstw w dwóch kolejnych gonitwach Krzysztofa Kasprzaka i Jarosława Hampela i po dziesięciu gonitwach wynik brzmiał 32:28 dla Caelum Stali Gorzów. Gorzowianie jednak nie zamierzali tylko bronić nikłego prowadzenia. W wyścigu XI i XII wygrali dwa razy po 4:2 i powiększyli przewagę do ośmiu "oczek". Szczególnie w biegu dwunastym piękną i skuteczną szarżą "po małej" na Leigh Adamsie popisał się 21-letni Thomas Jonasson. Trener Czernicki po tych "ciosach" w odsłonie trzynastej skorzystał w rezerwy taktycznej. Mimo, że Adams i Hampel dwoili się i troili to z przodu niezagrożony do mety ku uciesze miejscowych fanów pognał Tomasz Gollob. Dzięki temu gorzowianie przed dwoma ostatnimi biegami prowadzili ośmioma punktami i byli już praktycznie pewni, że tego spotkania nie przegrają.
W pierwszym z biegów nominowanych znakomicie po orbicie na pierwszym łuku pojechał Jurica Pavlic, który w pięknym stylu za swoimi plecami pozostawił bezradnego Tomasza Golloba. W ostatniej gonitwie niedzielnego pojedynku przy blasku jupiterów zwyciężył Rune Holta, ustalając wynik spotkania, który ostatecznie brzmiał 49:41. Gospodarze zapewnili sobie dwa punkty meczowe do tabeli za zwycięstwo w ostatniej kolejce rundy zasadniczej, natomiast punkt bonusowy na swoim koncie zapisali leszczynianie.
Gospodarze, którzy byli znakomicie spasowani od piątego biegu z gorzowskim owalem wygrali zasłużenie. Do zwycięstwa miejscowych poprowadziła dwójka Jonasson – Holta. Szczególnie junior ze Szwecji zasługuje na wielkie słowa uznania, gdyż nieoczekiwanie wywalczył dla swojego zespołu najwięcej punktów. Mimo dobrej postawy Jarosława Hampela, Leigh Adamsa i Juricy Pavlica goście z Leszna nie byli w stanie wygrać w grodzie nad Wartą, gdyż posiadali za dużo dziur w składzie. Dodatkowo od piątej gonitwy nie potrafili wygrać drużynowo ani jednego wyścigu.
Unia Leszno - 41
1. Leigh Adams (2*,2*,1,2,2,1*) 10+3
2. Jurica Pavlic (3,3,0,0,3) 9
3. Krzysztof Kasprzak (1,2,3,2,d) 8
4. Troy Batchelor (0,-,0,-) 0
5. Jarosław Hampel (3,1,3,1*,2) 10+1
6. Przemysław Pawlicki (3,0,0,0,-) 3
7. Sławomir Musielak (1,0,0) 1
Caelum Stal Gorzów - 49
9. Tomasz Gollob (d,2*,2,3,2) 9+1
10. David Ruud (1,3,1*,3,0) 8+1
11. Peter Karlsson (2*,1,2,1,1) 7+1
12. Matej Zagar (3,0,1*,0) 4+1
13. Rune Holta (1*,3,2*,1,3) 10+2
14. Thomas H. Jonasson (2,2,1,3,3) 11
15. Łukasz Cyran (w) 0
Bieg po biegu:
1. Pawlicki, Jonasson, Musielak, Cyran(w) 2:4
2. Pavlic, Adams, Ruud, Gollob(d) 1:5 (3:9)
3. Zagar, Karlsson, Kasprzak, Batchelor 5:1 (8:10)
4. Hampel, Jonasson, Holta, Pawlicki 3:3 (11:13)
5. Pavlic, Adams, Karlsson, Zagar 1:5 (12:18)
6. Holta, Kasprzak, Jonasson, Musielak 4:2 (16:20)
7. Ruud, Gollob, Hampel, Pawlicki 5:1 (21:21)
8. Jonasson, Holta, Adams, Pavlic 5:1 (26:22)
9. Kasprzak, Gollob, Ruud, Batchelor 3:3 (29:25)
10. Hampel, Karlsson, Zagar, Pawlicki 3:3 (32:28)
11. Ruud, Kasprzak, Holta, Pavlic 4:2 (36:30)
12. Jonasson, Adams, Karlsson, Musielak 4:2 (40:32)
13. Gollob, Adams, Hampel, Zagar 3:3 (43:35)
14. Pavlic, Gollob, Karlsson, Kasprzak(d) 3:3 (46:38)
15. Holta, Hampel, Adams, Ruud 3:3 (49:41)
Sędzia: Jerzy Najwer.
Widzów: 7500.