Żużel. Betard Sparta Wrocław w sezonie 2020. Tylko i aż brązowy medal

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Sparta - Włókniarz. Drabik (kask niebieski) na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Sparta - Włókniarz. Drabik (kask niebieski) na prowadzeniu

Za Betard Spartą Wrocław trudny sezon. Jak co roku, ekipa celowała w złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski. W obliczu szeregu problemów wywalczenie trzeciego miejsca w PGE Ekstralidze należy oceniać w kategorii cudu.

W tym artykule dowiesz się o:

KOMENTARZ. To był trudny, ale też dziwny sezon w wykonaniu Betard Sparty Wrocław. Drużyna potrafiła gubić punkty na własnym torze i w pewnym momencie nie dawała nawet nadziei na awans do play-offów PGE Ekstraligi, po czym odradzała się, a z pomocą kilkukrotnie przychodzili jej też rywale. W efekcie udało się awansować do strefy medalowej.

Wiemy jednak, że prezes Andrzej Rusko ma ambitne cele i co roku chce złota, którego we Wrocławiu nie widzieli od roku 2006. Prezesa Betard Sparty na pewno uratowała instytucja "gościa", bo bez Chrisa Holdera wrocławianie znaleźliby się w okolicach szóstego miejsca. Do tego doszły problemy z Maksymem Drabikiem, który po wejściu w wiek seniora zatracił formę z poprzednich lat.

Jeśli dodamy do tego jeszcze chimerycznego Maxa Fricke, który w jednym biegu potrafi pozytywnie zaskoczyć, by w kolejnym mocno rozczarować, to mamy obraz Betard Sparty podobny do tego z 2018 czy 2019 roku.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Dyskusja o Apatorze Toruń. Eksperci oceniają ruchy kadrowe

Wydaje się jednak, że kierownictwo wrocławskiego klubu zauważyło, że w obecnym kształcie zespół nie sięgnie po najwyższy laur w PGE Ekstralidze. Tak należy oceniać zapowiadany transfer Artioma Łaguty, który powinien być trzecim liderem obok Macieja Janowskiego i Taia Woffindena w sezonie 2021.

BOHATER SEZONU. Maciej Janowski. Dał w tym roku wrocławskim kibicom mnóstwo radości. Wprawdzie w lidze prezentował się nieco słabiej niż Tai Woffinden, ale dzięki niemu na Stadionie Olimpijskim usłyszeliśmy Mazurka Dąbrowskiego po zakończeniu jednego z turniejów Grand Prix. Janowski świetną formę potwierdził też później w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski, gdzie nie miał sobie równych. Do pełni szczęścia zabrakło medalu w SGP.

KLUCZOWY MOMENT. Postawienie na Chrisa Holdera. Wrocławianie dość szybko zrozumieli, że w obliczu słabej formy Daniela Bewleya muszą poszukać wzmocnienia w postaci instytucji "gościa". Wybór padł na mistrza świata z sezonu 2012, który najlepsze lata ma za sobą. Być może w I-ligowych rozgrywkach można było znaleźć lepsze rozwiązanie, być może warto było próbować namówić do współpracy jego młodszego brata - Jacka.

Wybrano jednak Chrisa, bo ten startował przed laty we Wrocławiu i poznał klub. Z perspektywy czasu należy to ocenić za dobry wybór. Doświadczony Australijczyk nie schodził poniżej pewnego poziomu i stanowił wsparcie dla Betard Sparty w momencie, gdy Bewley nie potrafił zdobyć choćby punktu w PGE Ekstralidze.

CYTAT. - Patrząc na to, co działo się w ostatnich miesiącach, myślę, że brąz jest dla nas dużym sukcesem - mówił Maciej Janowski w Eleven Sports po zakończeniu rozgrywek. Słowa kapitana Betard Sparty najlepiej oddają to, co działo się we Wrocławiu.

Nieco nietrafiony pomysł z transferem Daniela Bewleya, problemy Maksyma Drabika i jego absencja w ostatnich meczach, kontuzje - wiele argumentów było w tym roku przeciwko wrocławskiej ekipie.

LICZBA. 6 - po raz szósty z rzędu Betard Sparta Wrocław awansowała do fazy play-off PGE Ekstraligi. To osiągnięcie, którym mogą pochwalić się nieliczni.

CO DALEJ? Wrocławianie w przyszłym roku pojadą o złoto. Co do tego, nie ma wątpliwości. Skład z trzema mocnymi liderami, być może z nieco słabszą formacją juniorską - ale ten problem dotknie też innych, rokuje lepiej niż ten zbudowany na sezon 2020.

Czytaj także:
Szczegóły nowego kontraktu Zmarzlika już znane
Magik Żyto i heros Dudek. Taki był sezon 2020 w Zielonej Górze

Komentarze (8)
avatar
tejot_tejot
26.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sparta miała w tym sezonie więcej szczęścia niż rozumu. Kompletnie nie rozumiem działań zarządu WTS-u, skoro tak bardzo chcą dawać szansę młodym - zdolnym, to może najwyższy czas zająć się posz Czytaj całość
avatar
MolonLabe
26.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@kibicujmy kulturalnie: Chciałbyś mieć taki budżet w swoim klubie jak Wrocław kolego. Pieniądze nie są tu problemem. Problemem jest stopniowanie emocji kibicom sukcesu. Teraz zaczyna przychodzi Czytaj całość
avatar
Kacper.U.L
25.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tak.Sukces.I tu w przypadku Wuueteesa również gdybania z jakby są na miejscu.Bo gdyby finał byłby Byki-Wuuetees to byłoby srebro a poza tym Polska już widziała te finały z Wuueteesem i już m Czytaj całość
avatar
kibicujmy kulturalnie
25.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Polsat odszedł i nie ma kasy 
avatar
Raptor84
25.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Łukasz ty pojecie o żużlu jak ostafiński czyli zadnie