Żużel. Plebiscyt WP SportoweFakty: były prezes Unii nie ma wątpliwości, kto był najlepszy

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta (z lewej) i Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta (z lewej) i Emil Sajfutdinow

Trwa głosowanie w plebiscycie WP SportoweFakty na Żużlowca Roku 2020. Pytamy naszych ekspertów, kto według nich powinien zwyciężyć. - Cyfry i wyniki nie kłamią. Stawiam na Emila Sajfutdinowa - wskazuje Rufin Sokołowski.

W poniedziałek, 19 października, wystartowaliśmy z plebiscytem na najlepszego Żużlowca Roku 2020. Nominowaliśmy dziesięciu kandydatów do tego tytułu. Głosowanie potrwa przez tydzień. Zwycięzcę odwiedzą przedstawiciele WP SportoweFakty i wręczą mu nagrodę. Wszelkie szczegóły dotyczące plebiscytu znajdują się tutaj ->>.

Oczywiście wśród nominowanych nie mogło zabraknąć lidera mistrzowskiej Fogo Unii Leszno, Emila Sajfutdinowa. Zdaniem Rufina Sokołowskiego, byłego prezesa klubu z Leszna, to właśnie Rosjanin zasługuje na to wyróżnienie. - Przede wszystkim przez cały sezon był równo jeżdżącym zawodnikiem, nie notował żadnych kompromitujących wpadek - powiedział w rozmowie z nami. Zwrócił przy tym uwagę, że również statystyki potwierdzają dominację Sajfutdinowa w tym roku w PGE Ekstralidze. - Cyfry i wyniki nie kłamią - zaznaczył.

Należy podkreślić, że nasz plebiscyt dotyczy tylko występów w najsilniejszej lidze świata. - Jeżeli mówimy tylko o występach w PGE Ekstralidze, to wg mnie najlepszy był Sajfutdinow. W przypadku jakbyśmy brali też pod uwagę cykl Grand Prix, wówczas wskazałbym na Zmarzlika - ocenił Sokołowski. - Bartosza uważam za drugiego najlepszego, bo to on był głównie autorem awansu gorzowskiej Stali do finału - uzupełnił były szef Unii.

Kandydatami do wygrania plebiscytu WP SportoweFakty, poza wspomnianymi Sajfutdinowem czy Bartoszem Zmarzlikiem, są choćby bracia Łagutowie, Maciej Janowski, Piotr Pawlicki czy Leon Madsen (pełna lista w linku zamieszczonym powyżej).

- Dobrych i porządnych zawodników było bardzo wielu. Na pewno objawieniem był Jaimon Lidsey (również nominowany w plebiscycie - dop. MM). Jest to jednak prosty sezon do oceny, bo był on dość wyrazisty, z drużyną, która w bezapelacyjny sposób zdobyła mistrzowski tytuł - uważa Rufin Sokołowski. - Nie mieliśmy takiego przypadku, jak kiedyś w Tarnowie, kiedy to Unia wszystko wygrywała, a w fazie play-off kontuzje pozbawiły ten zespół medalu - zakończył.

Czytaj również:
-> Jest zielone światło od Betard Sparty dla Maxa Fricke!

ZOBACZ WIDEO W Fogo Unii zmienia się formacja młodzieżowa. Piotr Pawlicki mówi o nowych juniorach

Źródło artykułu: