Żużel. Jaka przyszłość Mikkela Becha w Zdunek Wybrzeżu Gdańsk? Prezes Zdunek zabrał głos

Materiały prasowe / Arkadiusz Buczyński / akbiphotos.pl / Na zdjęciu: Mikkel Bech
Materiały prasowe / Arkadiusz Buczyński / akbiphotos.pl / Na zdjęciu: Mikkel Bech

Mikkel Bech w obecnym sezonie dostał tylko dwie szanse od trenera Mirosława Berlińskiego i nie zachwycił. Jaka przyszłość czeka Duńczyka w Zdunek Wybrzeżu Gdańsk? Znamy stanowisko prezesa nadmorskiego klubu.

Zupełnie inaczej Mikkel Bech wyobrażał sobie sezon 2020. Duńczyk pełniący funkcję kapitana Zdunek Wybrzeża dostał zaledwie dwie szanse od trenera Mirosława Berlińskiego i nie zachwycił. Można powiedzieć, że stał się ofiarą wystrzału formy swojego rodaka Rasmusa Jensena. - Nasi wszyscy obcokrajowcy w trakcie czerwcowych treningów stoczyli walkę o skład i Mikkel odstawał od reszty. Dlatego trener postawił na Rasmusa, Petera oraz Jacoba. Nie ma powodów, żeby doszukiwać się drugiego dna - mówi nam Tadeusz Zdunek.

Kapitan w wygranych przez gdańszczan meczach z Abramczyk Polonią Bydgoszcz (46:43) oraz Orłem Łódź (51:39) zastępował Jacoba Thorssella. - Po porażce na własnym torze z gnieźnianami, Mikkel pojawił się w składzie i nie był to powrót, jakiego on sam oczekiwał. Całkowicie plamy nie dał, jednak nie był zawodnikiem, którego pamiętamy z poprzednich lat. Obecny sezon powoli zbliża się do końca, raczej nie zobaczymy go w tym roku w składzie - dodaje prezes Zdunek Wybrzeża.

Czy to wszystko przekreśla możliwość pozostania 26-letniego żużlowca w Gdańsku na następny sezon? - Tego nie wiem. Niebawem do drużyny dołączy menadżer i on podejmie decyzję. Powoli rozmawiamy na temat koncepcji budowy zespołu, przed nikim nie zamykamy drzwi. Zdajemy sobie sprawę, że Mikkel dużo zrobił dla naszego klubu, w tym momencie nic nie jest rozstrzygnięte - podkreśla nasz rozmówca.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik dostał pytanie o klubową przyszłość. Wymowny komentarz Polaka

Pytanie, czy sam Duńczyk będzie zainteresowany przedłużeniem współpracy. - Nikt nie lubi siedzieć na ławce. Prawda jest taka, że każdy zawodnik chce jeździć, zarabiać i stawać się coraz lepszym żużlowcem. Mikkel to bardzo ambitny i sympatyczny człowiek. Wiemy, że jest mu ciężko w obecnej sytuacji. Nie znamy jeszcze jego stanowiska. Czekają nas rozmowy ze wszystkimi zawodnikami. Każdy miał wpadki, najrówniej punktował Rasmus Jensen - twierdzi Zdunek.

Zmiany w regulaminie spowodują ruch na rynku transferowym. Kto może być spokojny o angaż w Zdunek Wybrzeżu na 2021 rok? - Pewne jest to, że w dalszym ciągu naszym zawodnikiem będzie Piotr Gryszpiński. Chcemy zatrzymać też Rasmusa Jensena. Z resztą zespołu rozmowy przeprowadzimy po ostatnim meczu. Przed nami jeszcze dwa spotkania, w których musimy pokazać się z dobrej strony. Wystarczająco dużo razy zawiedliśmy kibiców. Damy z siebie wszystko do samego końca - kończy prezes klubu znad morza.

Zobacz takżeŻużel. Hat-trick Kownackiego. Przepis o zawodniku do lat 24? Poziom PGE Ekstraligi spadnie. KSM byłby lepszy [FELIETON]
Zobacz takżeŻużel. Walka o Frederika Jakobsena. Jakich argumentów może użyć Start Gniezno?

Źródło artykułu: