- Chciałbym zapewnić naszych, coraz zresztą liczniejszych, kibiców, że nie ma mowy o jakiejkolwiek taryfie ulgowej. Pojedziemy w możliwie najsilniejszym składzie. Chcieliśmy nawet posłać do boju Szweda Freddie Erikssona, jednak ostateczna decyzja w jego sprawie zapadnie dzisiaj. Po prostu musimy mieć stuprocentową pewność, że czuje się dobrze. Jakiekolwiek ryzyko jest tu niewskazane, w końcu faza play-off zbliża się do nas wielkimi krokami. Z pewnością szkoleniowiec będzie chciał wypróbować w niedzielę pewne warianty taktyczne, będzie ciekawie - powiedział Skrzydlewski na łamach Expressu Ilustrowanego.
Dodajmy, że w pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami w Lublinie, Orzeł wygrał 52:38.