W Świętochłowicach trwa remont stadionu. Czynione są starania, aby odbudować bandę okalającą tor, a następnie powrócić do jazdy na domowym obiekcie. Póki co jednak Ślązacy musieli poszukać toru zastępczego.
Pod koniec lipca doszło do pierwszego spotkania na linii Świętochłowice - Kraków. Udało się dojść do porozumienia, dzięki czemu przystąpiono do prac mających na celu przygotowanie krakowskiego toru do weryfikacji.
10 września w Krakowie pojawił się Dariusz Cieślak, który przyznał licencję. Teraz KS Wanda Kraków, która nie jest powiązana z KKŻ i TŻ Wawelskie Smoki, i Śląsk Świętochłowice mają wspólnie organizować treningi szkółki prowadzonej przez Krzysztofa Basa.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Brak złotego medalu w IMP nie uwiera Zmarzlika. Dopóki będzie jeździł, będzie walczył o tytuł
- To, że podjęliśmy działania w Krakowie, nie znaczy, że odpuszczamy "Skałkę". Tutaj wszystko rozbija się o sprawy architektoniczno-projektowe. Trwają bowiem prace nad zamiennym projektem dla toru na "Skałce". W tym temacie razem z prezydentem miasta Danielem Begerem i dyrektorką OSiR Elżbietą Augustyn robimy, co możemy - powiedział prezes Śląska Świętochłowice Krzysztof Sichma w rozmowie ze speedwaysw.pl.
Adepci świętochłowickiej szkółki mogą korzystać także z toru w Opolu. - Liczymy, że z czasem może i ktoś z Krakowa dołączy do szkółki. Zresztą nie zamykamy toru dla nikogo, będziemy ogłaszać terminy treningów. Jak widać, łatwiej się dogadać biednym klubom, niż bogatemu z biednym - dodał Sichma.
Pierwszy trening na krakowskim torze odbył się w środę, 16 września. - Obecnie w Krakowie mamy już traktor, teraz trzeba poszukać do niego miejscowego toromistrza. Może któryś z byłych zawodników Wandy lub osób funkcyjnych się do nas zgłosi. Zapraszamy - zakończył prezes Śląska.
Czytaj także:
- Były prezes Włókniarza: Play-off można odjechać w Łodzi. Po sezonie ściągnąłbym Kołodzieja
- Przegląd tygodnia oczami kibiców. Ten sezon to prawdziwy rollercoaster dla Moje Bermudy Stali Gorzów