Żużel. DMPJ. W Ostrowie nadrobili zaległości. Bocar Włókniarz zwyciężył [RELACJA]

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak na prowadzeniu

Jakub Miśkowiak poprowadził Bocar Włókniarz Częstochowa do zwycięstwa w zaległej I rundzie Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Zapisał na swoim koncie 14 punktów. Drugie miejsce zajęli gospodarze - Arged Malesa TŻ Ostrovia.

Runda w Ostrowie miała otworzyć tegoroczne zmagania w ramach Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów gr. B. Zawody kilkukrotnie przekładano. Ostatecznie udało się je przeprowadzić we wtorek, 8 września.

Wcześniej we Wrocławiu najlepszy był Bocar Włókniarz Częstochowa, natomiast w Łodzi po zwycięstwo sięgnęli zawodnicy ESV Sparty Wrocław.

Podobnie jak w poprzednich rundach nieklasyfikowany był Orzeł Łódź. Pierwszoligowiec nie wystawił wymaganej liczby zawodników - ponownie rywalizował w trójkę.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Stal nie zachowuje się w porządku rozmawiając z Jackiem Holderem o kontrakcie

Pozostałe trzy zespoły stoczyły zaciętą walkę o zwycięstwo w zawodach. Dość długo na prowadzeniu utrzymywali się gospodarze, do czołówki starali się wmieszać także zawodnicy z Wrocławia. Jeszcze przed wyścigami nominowanymi Ostrovia i Włókniarz remisowały - miały po 29 punktów. Końcówka należała jednak do ekstraligowców, którzy ostatecznie sięgnęli po drugie w tym sezonie zwycięstwo.

Liderem Bocar Włókniarza był Jakub Miśkowiak, który jedynej porażki doznał z Michałem Curzytkiem. Po 11 punktów zdobyli Mateusz Świdnicki i Bartłomiej Kowalski. Udane występy zaliczyli także m.in. Sebastian Szostak (12), Przemysław Liszka (10), Michał Curzytek i Jakub Krawczyk (obaj po 9). Po blisko miesiącu do ścigania powrócił Kacper Grzelak.

Dokończenie rywalizacji w grupie B zaplanowano na 15 września. Tego dnia młodzieżowcy ścigać się będą na torze w Częstochowie. Przypomnijmy, że awans do finału uzyska tylko najlepsza drużyna.

Punktacja:

I. Bocar Włókniarz Częstochowa - 39 pkt.
13. Jakub Miśkowiak - 14 (3,3,2,3,3)
14. Mateusz Świdnicki - 11 (3,2,1,3,2)
15. Kamil Król - 3 (1,0,0,0,2)
16. Bartłomiej Kowalski - 11 (3,w,2,3,3)

II. Arged Malesa TŻ Ostrovia - 35 pkt.
1. Sebastian Szostak - 12 (2,3,3,2,2)
2. Kacper Grzelak - 7 (2,0,1,1,3)
3. Jakub Poczta - 7 (2,2,2,1,0)
4. Jakub Krawczyk - 9 (2,3,d,3,1)

III. ESV Sparta Wrocław - 29 pkt.
9. Przemysław Liszka - 10 (3,1,3,0,3)
10. Michał Curzytek - 9 (1,3,3,2,0)
11. Bartosz Curzytek - 3 (0,1,0,1,1)
12. Mateusz Panicz - 7 (1,1,2,2,1)

NK. Orzeł Łódź - 16 pkt.
5. Piotr Pióro - 6 (0,1,3,1,1)
6. Mateusz Dul - 4 (1,2,1,0,w)
7. Aleksander Grygolec - 6 (0,2,0,2!,2)
8. Brak zawodnika

Bieg po biegu:
1. (68,49) Świdnicki, Krawczyk, Panicz, Pióro - (2:0:1:3)
2. (67,01) Miśkowiak, Poczta, Dul, B. Curzytek - (4:1:1:6)
3. (67,02) Liszka, Grzelak, Król - (6:1:4:7)
4. (67,21) Kowalski, Szostak, M. Curzytek, Grygolec - (8:1:5:10)
5. (66,32) Krawczyk, Dul, Liszka, Kowalski (w/su) - (11:3:6:10)
6. (67,11) M. Curzytek, Poczta, Pióro, Król - (13:4:9:10)
7. (66,67) Miśkowiak, Grygolec, Panicz, Grzelak - (13:6:10:13)
8. (67,24) Szostak, Świdnicki, B. Curzytek - (16:6:11:15)
9. (67,21) M. Curzytek, Miśkowiak, Krawczyk (d3) - (16:6:14:17)
10. (66,74) Liszka, Poczta, Świdnicki, Grygolec - (18:6:17:18)
11. (67,99) Pióro, Kowalski, Grzelak, B. Curzytek - (19:9:17:20)
12. (67,86) Szostak, Panicz, Dul, Król - (22:10:19:20)
13. (67,86) Kowalski, Panicz, Poczta - (23:10:21:23)
14. (67,46) Krawczyk, Grygolec, B. Curzytek, Król - (26:12:22:23)
15. (67,73) Świdnicki, M. Curzytek, Grzelak, Dul - (27:12:24:26)
16. (66,14) Miśkowiak, Szostak, Pióro, Liszka - (29:13:24:29)
17. (68,84) Grzelak, Król, B. Curzytek - (32:13:25:31)
18. (66,97) Kowalski, Grygolec, Panicz, Poczta - (32:15:26:34)
19. (67,19) Liszka, Świdnicki, Krawczyk, Dul (w/2ost) - (33:15:29:36)
20. (66,72) Miśkowiak, Szostak, Pióro, M. Curzytek - (35:16:29:39)

Sędzia: Piotr Stefankiewicz
NCD: 66,14 s - uzyskał Jakub Miśkowiak w biegu nr 16

Czytaj także:
Koronawirus nie zniknął, ale oni reżim sanitarny mieli w nosie. Za to musi być kara [KOMENTARZ]
- Dziś mistrz Polski, jutro mistrz świata. Maciej Janowski, najszybszy żużlowiec na globie

Źródło artykułu: