To najlepsza umowa telewizyjna w historii 1. ligi. GKSŻ odpowiedziała Termińskiemu

Newspix / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Przemysław Termiński
Newspix / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Przemysław Termiński

Przemysław Termiński, właściciel eWinner Apatora Toruń, skrytykował umowę telewizyjną na pokazywanie rozgrywek eWinner 1. Ligi, którą PZM zawarł z platformą Canal+. GKSŻ szybko odniosła się do jego wypowiedzi.

Przemysław Termiński w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" stwierdził, że Canal+ powinien podejść bardziej po partnersku do rozmów z klubami i mocniej podzielić się zyskami. Przekonuje, że telewizji na pewno przybędzie nowych abonentów.

- Od razu można wyczuć, że taką opinię wygłosiła osoba, która kompletnie nie zna realiów pierwszej ligi - mówi w rozmowie z polskizuzel.pl Zbigniew Fiałkowski, wiceprzewodniczący GKSŻ. - Apator jest w niej od niedawna. Poza tym pan Termiński nie brał udziału w ostatnich konsultacjach GKSŻ z działaczami, więc jego wypowiedź jest tym bardziej zaskakująca - dodaje działacz.

- Umowa z Canal+ jest najlepszą z dotychczasowych umów telewizyjnych w historii pierwszej ligi. Na pewno zdecydowanie korzystniejszą dla klubów od tych, które zawieraliśmy z poprzednimi nadawcami. W czasach pandemii wpływy z telewizji sięgną w niektórych przypadkach nawet 20 proc. budżetu. W normalnych okolicznościach byłoby to około 10 proc. Jeśli ktoś jest przyzwyczajony do ekstraligowych realiów, to pewnie taki zastrzyk jest dla niego niewielki, ale dla większości klubów eWinner 1. Ligi to największe do tej pory wsparcie. Rozgrywki cały czas się rozwijają, a nowa umowa telewizyjna jest tego najlepszym dowodem - tłumaczy Zbigniew Fiałkowski.

eWinner Apator wpadł na pomysł zorganizowania kina samochodowego przed stadionem. Pomysł jednak legł w gruzach, gdyż Canal+ nie wyraziło zgody na udostępnienie sygnału telewizyjnego na potrzeby takiego kina. To także spowodowało niezadowolenie Termińskiego.

- Zgodnie z umową, telewizja ma do tego prawo. To normalny zapis we współpracy z każdym nadawcą i pan Termiński powinien to wiedzieć. Zrywanie umowy z platformą Canal+, do którego namawia właściciel eWinner Apatora, to nie jest najlepsza droga postępowania w negocjacjach. Można nawet użyć popularnego dziś terminu, że taki ruch od razu je zamraża. Poza tym jesteśmy przekonani, że kilkuletnia współpraca pomoże pierwszej lidze wskoczyć na wyższy poziom. Wtedy kluby zaczną zarabiać jeszcze lepiej - wyjaśnił Zbigniew Fiałkowski.

Zobacz także:
- Piękne żużlowe podprowadzające w 2019 roku (galeria)
- Quiz. Sprawdź swoją wiedzę o żużlu!

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Jason Crump

Komentarze (15)
avatar
Druit
14.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
należy się cieszyć z faktu że drużyny z I ligi będą rywalizować na Moto-Arenie a drużyna z Torunia będzie musiała wykazać się na torach przeciwników z czym nie będzie tak łatwo. 
avatar
yes
12.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedyś mówili, że nie może być tak dobrze, by nie chcieć jeszcze o lepszego ;) Myślał, że powinni bardziej docenić to, że jest w 1LŻ. 
avatar
Nie dla wirusowego zamordyzmu
12.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Korona wirus zanika, jest już tylko na Śląsku, ale tam wszyscy przechodzą go bezobjawowo. Powinny wrócić mecze z kibicami. Tylko idioci mogą wymyślać te zakazy, powinniśmy ich odsunąć od władzy. 
avatar
Karol79
12.05.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Głupia wypowiedź Termińskiego, bo jedyne co można byloby negocjować to lepsza promocja sponsorów w tv by Ci zostali z klubem. Czytaj całość
avatar
AndrzejWyścigówka
12.05.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Termiński chyba zapomniał, że pod jego wodzami klub jest w pierwszej lidze, a umowy z telewizją chciałby jak w najwyższej klasie :)