Norbert Kościuch: Taki wynik dodaje skrzydeł

Piętnaście punktów z bonusami wywalczył w niedzielnym meczu z GTŻ Grudziądz Norbert Kościuch. Wychowanek Unii Leszno dobrze startował i na trasie nie musiał walczyć z przeciwnikami. - I chciałbym, żeby każdy mecz tak wyglądał - przyznał w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Po wcześniejszych meczach Norbert Kościuch nie był do końca zadowolony i zawsze znalazł mankamenty w swojej jeździe lub szybkości motocykli. - Dzisiaj nie mam żadnych "ale" - przyznał w niedzielę. - Komplet punktów, po dobrych startach jechałem do przodu i nie musiałem za wiele walczyć na trasie. Fajnie, jakby wszystkie mecze tak wyglądały - dodał.

Norbi zdradził, że świetny wynik, to głównie zasługa doskonale przygotowanych motocykli. - Sprzęt był dziś przygotowany znakomicie. W ostatnim czasie naprawdę wiele pracowaliśmy z moim zespołem nad tym i myślę, że ten wysiłek procentuje. To dodaje skrzydeł i motywuje do dalszej pracy. Będziemy oczywiście dalej pracować, po słabszym początku, wszystko wraca do normy - dodał. Kościuch wie już, co było przyczyną słabszego początku sezonu. - Musieliśmy inaczej poustawiać silniki, nie były to diametralne zmiany, ale trzeba było po prostu to znaleźć. Przed każdym sezonem pojawiają się nowe części, każdy je zakłada, bo chce spróbować, czy sprzęt będzie szybszy. Należy to wszystko zgrać, a rzadko się zdarza, że uda się to zrobić od razu.

Teraz Norbi myśli jednak już o kolejnym spotkaniu na Łotwie, gdzie poznaniacy będą bronić 15-punktowej zaliczki. - W Daugavpils byłem raz, w ubiegłym roku i dobrze mi tam poszło. (12+2 w 6 biegach - przyp. red.), Życzyłbym sobie powtórki. Wprawdzie nie mam już tych silników, co w zeszłym roku, ale mam nowe. Zrobimy wszystko, żeby coś tam zdziałać. Na pewno się nie poddamy, będziemy walczyć chociażby o ten bonus - zapewnił. Tor Daugavpils słynie z tego, że jest bardzo trudny dla przyjezdnych. - Mi akurat zeszłym roku udawało się wyprzedzać. Nie wiem czy tor jest taki sam, czy może zmieniła się nawierzchnia, jak dojedziemy, to będziemy wiedzieć.

Po powrocie z Łotwy poznaniaków będzie czekał trudny mecz z lokalnym rywalem z Ostrowa, który jednak przeżywa problemy. - Musimy wykorzystywać słabostki przeciwników. My się wzmocniliśmy mentalnie, juniorzy zaczęli punktować. Jeżeli wszystko się uda, to nie powinno być problemów - ocenił Kościuch.

Źródło artykułu: