Bartosz Zmarzlik jest jednym z członków reprezentacji Polski, którzy udali się na Maltę, by przygotowywać się do nowego sezonu. Mistrz świata nie ukrywa, że sprawa kluczu do sukcesu jest bardzo złożona i wszystko ma znaczenie, ale każdy musi się skupić na tym, co uważa za najważniejsze.
Na Malcie jest czas nie tylko na treningi, ale i budowanie atmosfery. - Jest to w okresie, w którym dopieszczamy formę i każdy na swój sposób układa plan treningowy, ale możemy spędzić ze sobą więcej czasu, co jest fajną sprawą. Każdy taki wyjazd jest bardzo pozytywny i wnosi wiele dobrego - przyznał Zmarzlik w rozmowie z TVP Sport.
Żużlowiec Orlen Oil Motoru Lublin i Lejonen Gislaved nie ukrywa, że nie może się już doczekać wyjazdu na tor, jednakże na razie musi się skoncentrować na zajęciach ogólnorozwojowych. - Jesteśmy w momencie najcięższej pracy, a im bliżej sezonu, to będziemy to wygaszać i podtrzymywać, ale robiąc to, co kochamy, czyli jeżdżąc na żużlu - skomentował.
ZOBACZ WIDEO: Miliarder mocno zaangażował się w działanie klubu. "Rozmawiamy codziennie"