Żużel. Kartka z kalendarza - styczeń. Gollob dyrektorem Polonii i przedłużająca się agonia Stali Rzeszów

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Tomasz Gollob
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Tomasz Gollob

Przedłużająca się agonia Stali Rzeszów, która do końca starała się walczyć o jazdę w Nice 1. LŻ rozgrzewała w styczniu kibiców do czerwoności. Wówczas również Tomasz Gollob został dyrektorem sportowym Polonii Bydgoszcz.

W cyklu "Kartka z kalendarza" przypominamy najważniejsze wydarzenia danego miesiąca w 2019 roku oraz te, które wzbudziły najwięcej emocji wśród kibiców.

***

Problemy Stali Rzeszów

W styczniu kibice dowiadywali się o kolejnych problemach w Stali Rzeszów. Choć klub został pozbawiony licencji, nadal sprzedawano karnety, a kibice stracili łącznie 20 tysięcy złotych. Kolejne osoby i podmioty zaczynały się upominać o swoje pieniądze. Do samego końca Ireneusz Nawrocki zapewniał, że uda się wszystko naprawić. Ostatecznie wyliczono, że klub miał blisko dwa miliony różnego rodzaju zaległości. Zawodnicy zostali na lodzie i tylko nielicznym udało się znaleźć nowego pracodawcę.

Tylko jeden chętny do zajęcia miejsca Stali

PZM ogłosił konkurs na dziką kartę, w Nice 1. Lidze Żużlowej pozostało bowiem zaledwie siedem zespołów. Do konkursu na miejsce po Stali Rzeszów zgłosiła się... Stal Rzeszów. Ireneusz Nawrocki do końca wierzył, że uda się uratować jego klub. Kolejne odmowy i narastające problemy sprawiły, że ligowy żużel na rok zniknął z Rzeszowa, a po Nawrockim słuch zaginął.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Nikt nie chciał Grega Hancocka

Po tym jak Stal Rzeszów została pozbawiona licencji na starty, wszyscy zawodnicy tego klubu automatycznie rozwiązali kontrakty i mogli poszukać nowego pracodawcy. Najwięcej spekulacji pojawiło się odnośnie Grega Hancocka. Amerykanin był otwarty na propozycje i choć był łączony z kilkoma klubami we wszystkich trzech klasach rozgrywkowych, ostatecznie został na lodzie. Nieco później wycofał się z Grand Prix, z uwagi na chorobę żony. W całym sezonie nie odjechał żadnych zawodów.

Karnetowe szaleństwo w Lublinie

To był przedsmak tego, czego świadkami byliśmy następnie w trakcie sezonu. Po awansie do PGE Ekstraligi Lublin wręcz oszalał na punkcie żużla i szybko okazało się, że stadion przy Al. Zygmuntowskich nie jest w stanie pomieścić wszystkich chętnych do oglądania meczów. Karnety rozchodziły się w szalonym tempie, a w trakcie sezonu Lublin był jedynym miastem, którego stadion na każdym meczu wypełniał się w 100 proc. Również w tym miesiącu prezydent Lublina ogłosił, że powstanie nowy obiekt żużlowy.

Tomasz Gollob dyrektorem sportowym Polonii Bydgoszcz

Ostatniego dnia stycznia odbyła się konferencja prasowa, z którą duże nadzieje wiązali sympatycy Polonii Bydgoszcz. Kierownictwo klubu ogłosiło wówczas, że dyrektorem sportowym zostanie Tomasz Gollob. W cień odsunął się Władysław Gollob, a prowadzeniem drużyny zajął się Jerzy Kanclerz, a swoją pomoc oferował także prezes PZPN Zbigniew Boniek. Później w Bydgoszczy ruszono z remontem stadionu, a drużyna zdołała awansować do Nice 1. LŻ.

Czytaj także:
Za i przeciw Hynka. Prezydent Kuczera zostanie uznany grabarzem żużla w Rybniku. A może to wina Hancocka?
- To koniec Polonii Piła! Klub zostanie rozwiązany

Źródło artykułu: