Młodzieżowiec Lwów, Michał Gruchalski, kilkukrotnie udowadniał, że drzemią w nim spory potencjał oraz możliwości. Potrafił już sięgać po dwucyfrowe wyniki w PGE Ekstralidze. Został nawet nominowany w kategorii "Junior roku" przez kapitułę na ekstraligową galę. Po tym sezonie kończy jednak swoje starty w gronie młodzieżowców i przed nim istotna decyzja dotycząca przyszłości.
Gruchalski bardzo racjonalnie podchodzi do swojej kariery. Wiele wskazuje na to, że w 2020 roku nie będzie reprezentować barw Włókniarza. - Myślę, że na razie Ekstraliga dla mnie jako seniora to za wysokie progi - oznajmił w rozmowie z Marcinem Kuźbickim z Eleven Sports Gruchalski. - Chciałbym zostać we Włókniarzu, ale muszę myśleć o swojej przyszłości. Dlatego sądzę, że zejdę ligę niżej lub dwie - uzupełnił.
Czytaj także: Włókniarz chce zostawić Pawła Przedpełskiego. Co na to zawodnik?
Podejście Gruchalskiego pochwalił obecny w studio Eleven Sports Tobiasz Musielak. - Jazda w niższej lidze może mu pomóc. Bardzo zdrowe podejście - skomentował wychowanek leszczyńskiej Unii.
Od Gruchalskiego dowiedzieliśmy się jeszcze, że nie jest zainteresowany rolą "ósemki" we Włókniarzu. Stwierdził, że taka decyzja byłaby "strzałem w kolano" i zależy mu na rozwoju.
ZOBACZ WIDEO Zawodnicy Włókniarza nie wiedzieli, że Doyle jest na trybunach
Myślę, że w pierwszej lidze poradziłby sobie.