Żużel. Start - Ostrovia: Oliver Berntzon znów robił furorę. Jedna jaskółka u Aleksandra Łoktajewa (noty)

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Oliver Berntzon
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Oliver Berntzon

Oceniamy zawodników po meczu Car Gwarant Start Gniezno - Arged Malesa TŻ Ostrovia (49:40). Wśród gospodarzy znów błyszczał Oliver Berntzon, który potrafił mijać rywali niemal na mecie. Słabo wypadł natomiast Aleksandr Łoktajew.

[b]

Noty dla zawodników Car Gwarant Startu Gniezno:
[/b]

Oskar Fajfer 3. Szalenie nierówny występ. Osiem punktów w pięciu startach na domowym torze w wykonaniu zawodnika prowadzącego parę to nie jest nic szczególnego. Zdecydowanie zabrakło mu regularności.

Jurica Pavlic 5-. Najlepszy spośród gnieźnian podczas meczu Start - Ostrovia. Do perfekcji zabrakło mu sporo, jednak pojechał na wysokim poziomie. Zważając na to, że startował z trudnym numerem, zasłużył na piątkę z malutkim minusem.

Czytaj także: Żużel. Aleksandr Łoktajew: Tor był bardzo nieżużlowy. Zawodnicy wykrzykiwali, jak ma być polane

Mirosław Jabłoński 4. Naszym zdaniem pozostawił po sobie lepsze wrażenie niż Oskar Fajfer. Był szybki, a wynik nie odzwierciedla jego postawy na torze. Gdyby nie defekt na pierwszym miejscu, punktów byłoby więcej.

ZOBACZ WIDEO Paweł Słupski zdradza, co zawodnicy mówią mu na odprawach

Oliver Berntzon 5. Szwed tradycyjnie nie miał zbyt dobrych startów, ale na trasie znów robił furorę. Nieustannie tkwi w nim dusza prawdziwego walczaka. Jeżeli poprawiłby moment startowy, to pewnie biłyby się o niego najlepsze polskie kluby.

Adrian Gała 5-. Zaczął wybornie. W pierwszych trzech wyścigach był absolutnie poza zasięgiem przeciwników. Później przydarzyła mu się jedynka, którą wydarł po ładnej walce. Na pewno mocno żałował defektu na koniec.

Damian Stalkowski 2. Na swoim owalu powinien spisywać się znacznie lepiej. Może i pokazał waleczne serce, ale co z tego, jak przesadził, groźnie upadł i wylądował w szpitalu.

Kevin Fajfer 3. Wypadł lepiej niż kolega z pary, choć także i w jego przypadku nie było rewelacji. Stać go na znacznie więcej, w szczególności na torze w pierwszej stolicy Polski. Ambicja jest, wola walki także, jednak czasem brakuje kropki nad "i".

Noty dla zawodników Arged Malesa TŻ Ostrovii:

Nicolai Klindt 3+. Był dość regularny, choć zdarzyła mu się jedna wpadka. Brakowało mu prędkości, by móc wygrywać wyścigi. Poprawny występ, ale od zagranicznego lidera oczekuje się więcej.

Aleksandr Łoktajew 2. Wydaje się, że ten zawodnik wciąż nie potrafi wykorzystać drzemiącego w nim potencjału. Jeden bieg potrafił wygrać w cuglach, a w pozostałych wypadł słabo. Jedna jaskółka wiosny nie czyni...

Tomasz Gapiński 2+. Zaprezentował kawałek niezłego speedwaya. Potrafił walczyć z najlepszymi ogniwami Startu, jednak czynił to z różnym skutkiem. Trochę zabrakło jego punktów.

Sam Masters 5. Raz jeszcze pokazał, że leży mu tor w Gnieźnie. Nie był nieomylny, ale jego postawę i tak należy pochwalić. Jak na wyjazd, to spisał się bardzo dobrze. Był szybki na trasie i potrafił dobrze wystartować.

Grzegorz Walasek 3-. Od tak doświadczonego zawodnika wymaga się więcej. Walasek pojechał bez błysku, ale kilka cennych punktów zdołał dołożyć.

Kamil Nowacki 1. Występ do zapomnienia. Nie pokazał niczego, za co można by go pochwalić.

Marcin Kościelski 3. Wypadł dużo lepiej od kolegi z pary. Brawa należą mu się przede wszystkim za pewne zwycięstwo w wyścigu młodzieżowym. Później skutecznie odpierał ataki Damiana Stalkowskiego, który koniec końców upadł.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Czytaj także: Żużel. Rafael Wojciechowski: Nie chcieliśmy przesadnie nawadniać toru. Liczę na finał i pełen stadion (wywiad)

Źródło artykułu: