Żużel. SoN. Fatalny karambol w Togliatti. Craig Cook wjechał w kolegę z reprezentacji

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Craig Cook
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Craig Cook

Do fatalnego upadku doszło w czwartym biegu 1. finału Speedway of Nations w Togliatti. Craig Cook wjechał w kolegę z reprezentacji Wielkiej Brytanii, Roberta Lamberta. Na tor upadł też jadący za nimi Kai Huckenbeck.

Początek 1. finału Speedway of Nations w Togliatti jest dość pechowy. W pierwszych dwóch gonitwach oglądaliśmy taśmy Nielsa Kristiana Iversena oraz Macieja Janowskiego. Niegroźny upadek zanotował też Kai Huckenbeck.

Znacznie gorzej wyglądał karambol w czwartym wyścigu. Na pierwszym łuku drugiego okrążenia błąd popełnił Craig Cook. Brytyjczyk jechał po wewnętrznej i stracił panowanie nad motocyklem, przez co trafił w jadącego po szerokiej Roberta Lamberta. Swoją maszynę położył też jadący z tyłu Huckenbeck.

Czytaj także: Słoma z butów Pawlickiego, Zmarzlik budzi emocje jak Gollob

- Spotkali się w najgorszym momencie, Lambert nie spodziewał się tego uderzenia. Cook nie przypilnował motocykla, za luźno wszedł w łuk. Pociągnęło go i nie było tam ratunku - ocenił w studiu Canal+ Mirosław Jabłoński, polski żużlowiec.

Sędzia Aleksander Latosiński uznał Cooka winnym spowodowania upadku i przerwania biegu. Dlatego Brytyjczyk został wykluczony z powtórki.

Najgorzej w całej sytuacji wyszedł Lambert, który przeleciał przez kierownicę swojego motocykla i mocno uderzył o tor. Brytyjski żużlowiec był jednak w stanie wrócić do parku maszyn o własnych siłach.

Czytaj także: Marek Cieślak ma sporo do zrobienia

W powtórce feralnego wyścigu Niemcy wygrali podwójnie z osamotnionym Lambertem.

ZOBACZ WIDEO: Bartosz Zmarzlik o Speedway of Nations. "Pojedziemy o jak najlepszy wynik dla Polski"

Źródło artykułu: