Żużel. Wanda - PSŻ: Czarne chmury nad Krakowem. Poznaniacy coraz bliżej play-offów (noty)

WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Marcel Kajzer w walce z Tero Aarnio
WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Marcel Kajzer w walce z Tero Aarnio

W sobotę PSŻ Poznań rozgromił Speedway Wandę Kraków 60:30. Nad zespołem z Małopolski zbierają się czarne chmury. W spotkaniu wystąpiło pięciu zawodników, ponieważ junior nie przedstawił licencji, a drugi jechał w nominowanych, mimo małej zdobyczy.

[b]

Noty dla zawodników Power Duck Iveston PSŻ Poznań: [/b]

David Bellego 5-. Jak na tegorocznego lidera przystało, występ w Krakowie może zaliczyć do tych bardzo dobrych. Francuz ponownie pokazał, że ma ambicje na starty w Nice 1. Lidze Żużlowej. Po pierwszej małej wpadce pokazał na krakowskim owalu jak się jeździ i był nie do złapania. Może poprowadzić PSŻ do awansu do pierwszej ligi.

Marcel Kajzer 3. Kapitan Skorpionów trochę się pogubił w sobotnim spotkaniu. Rozpoczął od zwycięstwa i wydawało się, że wszystko idzie w dobrą stronę. Kolejny start kompletnie mu nie wyszedł. Po zmianach wrócił do optymalnej formy i dołożył cenne punkty do końcowego rezultatu.

Zobacz także: Żużel. DMŚJ: Rafał Dobrucki odsłonił karty! Znamy skład reprezentacji Polski

Marcin Nowak 5+. Niemalże idealny występ wychowanka Unii Leszno w sobotnim spotkaniu. 24-latek dopiero w czwartym swoim starcie zobaczył przed sobą rywala i, jak się okazało, był to jedyny taki przypadek w tym spotkaniu. W pozostałych biegach niesamowicie szybki i waleczny.

ZOBACZ WIDEO: Kibice hejtowali żużlowca Get Well. Nie rozumieli, że ma zobowiązania wobec klubu

Eduard Krcmar 4. Drugi pod względem skuteczności zawodnik zespołu z Poznania. Czech pojechał w tym spotkaniu nieco słabiej, o ile można tak powiedzieć przy zdobyczy 10 punktów. Rozpoczął i zakończył zawody bardzo dobrze, jednak w środku spotkania był cieniem samego siebie. Najpierw przegrał, później był trzeci. Trener Tomasz Bajerski zaufał swojemu zawodnikami i dał szansę w biegu nominowanym, co Krcmar wykorzystał.

Władimir Borodulin 5-. Rosjanin notuje coraz lepsze występy w tym sezonie. Mecz w Krakowie był jego trzecim i zdecydowanie najlepszym (w dwóch pozostałych zdobył łącznie 14 punktów). Aż cztery biegi wygrał ze zdecydowaną przewagą. Zdarzyła mu się jedna wpadka, jednak przegrał z silną parą gospodarzy Niedźwiedź - Aarnio. Rosjanin może na stałe zadomowić się w składzie PSŻ-u.

Marek Lutowicz 3+. W biegu młodzieżowców zrobił w sumie to, co było do przewidzenia. Razem z kolegą z pary wygrali podwójnie. Lutowicz zabłysnął w 12. biegu, gdy dość pewnie pokonał Michaela Haertela i przyjechał za plecami swojego kolegi Davida Bellego.

Michał Curzytek 3. Podobnie jak Lutowicz, swoje zrobił w biegu juniorów, a potem mogło być tylko lepiej. Popisał się fantastycznym atakiem przy krawężniku pierwszego łuku pierwszego okrążenia w czwartym biegu na Stanisława Burzę i przez dwa okrążenia był na drugim miejscu. Później zabrakło doświadczenia, aby utrzymać tę pozycję. Ponadto w dziewiątym biegu spowodował wypadek Sebastiana Niedźwiedzia.

Zobacz także: Żużlowa niedziela: Oczy zwrócone na Grudziądz. Trudne boje Wilków i Polonii Piła

Noty dla zawodników Speedway Wanda Kraków

Tero Aarnio 5. Zawodnik wzięty znikąd. Jedyny, najjaśniejszy punkt gospodarzy. Tylko Fin nawiązał walkę z przeciwnikami. Zanotował kolejny świetny występ w tym sezonie. Być może w okienku przed przyszłorocznym sezonem będzie mógł przebierać w ofertach.

Dominik Kossakowski brak oceny. Za 22-latka stosowane było zastępstwo zawodnika.

Michael Haertel 3. Najbardziej zapracowany zawodnik podczas sobotniego spotkania. Niemiec aż siedem razy pojawił się na krakowskim owalu, jednak nie przełożyło się to na wynik punktowy. 21-latek nie był w stanie nawiązać walki z przeciwnikami, starał się, ale nie wychodziło. Na pewno objeżdżenie w polskiej lidze pomoże mu w przyszłości.

Sebastian Niedźwiedź 3-. Ciężko określić start "gościa" ze Stelmet Falubazu Zielona Góra. Początek zawodów bardzo słaby. Niedźwiedź zupełnie nie był podobny do tego z poprzednich spotkań. Później nastąpiło przebudzenie i "trójka" i.. potężny dzwon, po którym nie zobaczyliśmy już 22-latka na torze. Oficjalnie był zdolny do kontynuowania zawodów, jednak w powtórce wjechał w taśmę, a później był zastąpiony.

Stanisław Burza 3. Być może zdobycz punktowa jeżdżącego trenera Wandy Kraków nie powala, jednak punkty nie odzwierciedlają tego jak prezentował się na torze. 41-latek wygrał praktycznie wszystkie starty swoich biegów, lecz gubił punkty na trasie. Jak na zawodnika, który przed sezonem nie zakładał startów w lidze, a skupiał się na pracy z silnikami i trenowaniem zespołu, to i tak źle nie jest.

Krystian Stefanów 1. Nie przywiózł za swoimi plecami żadnego przeciwnika. Dwa punkty, które zdobył to na tzw. "trupach". Do tego wjechał w taśmę.

Dawid Kołodziej brak oceny. Młody zawodnik nie przedstawił przed spotkaniem swojej licencji żużlowej, przez co nie mógł wystartować w zawodach.

SKALA OCEN
6 - Fenomenalnie
5 - Bardzo dobrze
4 - Dobrze
3 - Przeciętnie
2 - Słabo
1 - Kompromitacja

Komentarze (2)
avatar
P0ZNANIAK
16.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moje noty są następujące: David, Cinek, Edek i Wowka - 5, Marcel - 4, Marek i Michał - 4 
avatar
sympatyk żu-żla
16.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja tam nie widzę nad Wandą czarnych chmur. Na początku sezonu wszyscy wiedzieli z jakimi problemami boryka się klub,Dobrze że mamy Wandę w ligowych bojach.Oby jechała w kolejnych sezonach.Wanda Czytaj całość