Get Well - forBET Włókniarz: Wyjątkowy dzień dla Przedpełskiego. Może coś udowodnić Frątczakowi (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / GKM - Włókniarz. Paweł Przedpełski na prowadzeniu.
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / GKM - Włókniarz. Paweł Przedpełski na prowadzeniu.

Przed Pawłem Przedpełskim spore wyzwanie. Po raz pierwszy w życiu przyjdzie mu pojechać przeciwko macierzystemu klubowi. W niedzielę Get Well Toruń w ramach 4. kolejki PGE Ekstraligi podejmie forBET Włókniarz Częstochowa.

Złośliwi śmieją się, że obecnie jest więcej Torunia w Częstochowie, niż w samym zespole Aniołów. Z faktami się jednak nie dyskutuje. W forBET Włókniarzu na pozycjach seniorskich mamy dwóch wychowanków toruńskiego klubu, podczas gdy w Get Well nie ma takiego zawodnika ani jednego. Pierwszy raz w życiu przeciwko swojemu macierzystemu klubowi pojedzie Paweł Przedpełski. Adrian Miedziński z kolei już wie, jak to smakuje. Rok temu to on przesądził o wygranej Włókniarza w domowym meczu z torunianami, kiedy to fenomenalnie rozpracował parę rywali w 14. biegu.

Paweł Przedpełski dopiero zobaczy, jak to jest jechać przeciwko klubowi, dla którego przez wiele lat zdobywał punkty i w którym rozpoczął swoją żużlową przygodę. Będzie miał też okazję do tego, aby udowodnić menedżerowi gospodarzy, Jackowi Frątczakowi, że jednak warto było na niego stawiać. W zeszłym sezonie przecież Paweł Przedpełski na torze pojawiał się epizodycznie, głównie na jeden wyścig, a później regularnie zmieniał go Jack Holder.

Czytaj także: Włókniarz może wygrać w Toruniu. Jest jeden warunek

Swoją drogą jest to o tyle dziwne, że w 2017 roku, kiedy to Jacek Frątczak przychodził do Get Well Toruń by ratować zespół przed spadkiem, bezgranicznie ufał Pawłowi Przedpełskiemu. Budował zawodnika desygnując go z teoretycznie korzystniejszymi numerami, a on odwdzięczał się niezłą jazdą. Pamiętamy przecież obrazki, gdy obaj panowie tonęli sobie w objęciach.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Mecz z Włókniarzem to dla Get Well mus. Może się zrobić nerwowo

[/color]

Wystarczyło jednak kilka nieudanych występów, by Przedpełski został odstawiony na boczny tor. Teraz przed nim znakomita okazja do tego, aby pokazać, że był to błąd. Pytanie tylko, jak poradzi sobie z faktem, że przyszło mu rywalizować przeciwko macierzystemu klubowi. - Powrót Pawła Przedpełskiego na Motoarenę będzie budził dużo emocji. Nie tylko wśród kibiców, ale również u samego Pawła. Jestem bardzo ciekawy jak on psychicznie do tego tematu podejdzie - zastanawiał się nasz ekspert, żużlowy menedżer i komentator nSport+, Wojciech Dankiewicz. - Bardzo ważny będzie pierwszy wyścig - dodał.

Zobacz również: Przerwa Macieja Janowskiego może potrwać trzy tygodnie

Przedpełski znów stworzy duet z Leonem Madsenem. Jazda z kapitanem Włókniarza nie należy do najłatwiejszych, ale na razie Przedpełskiemu wychodzi to nieźle. Trener Marek Cieślak ponownie postanowił też zamienić miejscami Adriana Miedzińskiego i Fredrika Lindgrena. To Polak poprowadzi drugą parę gości.

Wśród gospodarzy natomiast największą uwagę przykuwać będzie wracający do ścigania po kontuzji Rune Holta. Zawodnik, który przecież dla Włókniarza robił wyjątkowe rzeczy. Teraz może napsuć krwi częstochowianom i kto wie, być może przesądzić o końcowych losach spotkania.

Awizowane składy:

forBET Włókniarza Częstochowa:
1. Leon Madsen
2. Paweł Przedpełski
3. Adrian Miedziński
4. Fredrik Lindgren
5. Matej Zagar
6. Michał Gruchalski
7. Jakub Miśkowiak

Get Well Toruń:
9. Jason Doyle
10. Norbert Kościuch
11. Chris Holder
12. Rune Holta
13. Niels Kristian Iversen
14. Maksymilian Bogdanowicz
15. Igor Kopeć-Sobczyński

Początek spotkania: 16:30 (transmisja nSport+)
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Zbigniew Kuśnierski

Obstawiaj MECZE ŻUŻLOWE w WP typerze! KLIKNIJ i zacznij budować jak najdłuższą serię poprawnych typowań! -->>

Źródło artykułu: