PGE Ekstraliga. Motor nie zaskoczył Zmarzlika. "Nie było za wesoło"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Speed Car Motor Lublin napędził sporo strachu truly.work Stali Gorzów. - Żadne zaskoczenie - stwierdził Bartosz Zmarzlik. - W pewnym momencie nie było za wesoło - przyznał. Koniec końców truly.work Stal triumfowała 49:41.

Po trzecim wyścigu Speed Car Motor Lublin prowadził na stadionie im. Edwarda Jancarza 12:6, w efekcie czego Stanisław Chomski bardzo szybko musiał wdrożyć rezerwę taktyczną. W piątej gonitwie zastąpił Andersa Thomsena Bartoszem Zmarzlikiem, który jednak musiał uznać wyższość Mikkela Michelsena. Dla wicemistrza świata była to jedyna porażka w całych zawodach.

- Pomyliłem się startując z drugiego pola. Było zimno, w motocyklach dużo mocy, za twarda ręka, za dużo gazu i motocykl zerwał. A że był to bieg po równaniu, nie mogłem nic zrobić. Potem już nie dokonywałem zmian, a wygrywałem wyścigi - stwierdził zdobywca 16 punktów z bonusem w sześciu gonitwach w rozmowie z "Lubuski Sport TVP3".

Zobacz: Plusy i minusy weekendu. Motor znowu szokował. Za chwilę to Get Well będzie faworytem do spadku

W końcu truly.work Stal Gorzów odnalazła się na swoim torze i zbudowała kilkupunktową przewagę nad Speed Car Motorem Lublin. Beniaminek zdołał jeszcze zripostować, po 12. gonitwie doprowadził do remisu, ale ostatnia faza zawodów należała już do wicemistrzów Polski.

ZOBACZ WIDEO Jakub Jamróg: Zdawałem sobie sprawę, że czeka mnie ciężki sezon we Wrocławiu

- Sam nie wiem, dlaczego początek był taki, a nie inny. Pogubiliśmy się, przegrywaliśmy wyścigi, ale od środka spotkania losy zaczęły się układać po naszej myśli. Była niższa temperatura, nie jesteśmy do niej przyzwyczajeni, niektórzy boją się cokolwiek ruszyć. Wierzę, że zaraz się wszystko unormuje - podkreślił Zmarzlik.

Zobacz: PGE Ekstraliga. Siedmiu wspaniałych: Woffinden jak rakieta! Polacy w przewadze

- Najważniejsze, że wygraliśmy, bo w pewnym momencie nie było za wesoło. Postawa Motoru? Żadne zaskoczenie. Każda drużyna w PGE Ekstralidze stawia opór. Nikt łatwo nie oddaje punktów - dodał lider truly.work Stali Gorzów.

Komentarze (15)
avatar
Gekon
16.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mnie tylko zastanawia po co to gadanie o niskiej temperaturze. Kto jak kto, ale Zmarzlik nie powinien o czymś takim wspominać bo na motorze nie jeździ od wczoraj i dobrze wie przy jakch tempera Czytaj całość
avatar
Druit
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
dobrze że stal gorzów zakontraktował jako 8 zawodnika sędziego zawodów dzięki czemu uniknął porażki na własnym terenie której nawet zmarzlik nie był w stanie zapobiec 
avatar
hmm
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
No Bartuś nie było wesoło .. ale na wasze szczęście znów wam sędzia pomógł 
avatar
sympatyk żu-żla
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niespodziewanie dobrze jechał Motor .Jedynie sędzia zepsuł zawody Przecież ma stop klatkę można odczytać który zawodnik przeholował. 
avatar
D-W-R
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie postawa Motoru to również nie było zaskoczenie, nie będzie z nimi łatwo i przy odrobinie szczęścia zostaną w lidze na dłużej. Oby tylko nie kosztem Stali :)