PGE Ekstraliga. Martin Vaculik: Musiałem "skrócić" łokcie. Dla takich momentów kocham żużel

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Martin Vaculik zanotował świetny debiut w Stelmet Falubazie Zielona Góra (wygrana z Get Well Toruń 53:37), a przy okazji zrobił niezłe show. Dość powiedzieć, że przy akcji na Chrisie Holderze Słowak musiał... "skrócić" łokcie.

Wspomniana akcja miała miejsce w trzeciej gonitwie meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń (53:37), w której Martin Vaculik debiutował w oficjalnych zawodach jako reprezentant zielonogórskiej drużyny. Słowacki żużlowiec na prostej przeciwległej do startu wcisnął się wtedy między bandę a Chrisa Holdera, w świetnym stylu przemykając obok byłego mistrza świata.

- To są takie momenty, dla których kocham żużel. Szacunek i podziękowania dla Chrisa, bo zachował się fair, zostawił miejsce, choć musiałem trochę "skrócić" łokcie. Właśnie takie akcje kibice uwielbiają oglądać, a zawodnicy kochają je wykonywać - śmieje się Vaculik.

Zobacz także: Stelmet Falubaz - Get Well: zielonogórzanie pokazali moc, a Niemiec z drugiej ligi postawił Dudka na nogi (relacja)

Po spotkaniu z Get Well słowacki żużlowiec był w siódmym niebie. Nie dość, że jego nowy zespół pewnie pokonał toruńskiego rywala, to jeszcze Vaculik pojechał bardzo dobre zawody. Zgromadził 12 punktów z dwoma bonusami w pięciu wyścigach.

ZOBACZ WIDEO Ciężka praca u Pawlickiego? "Dużo wymagam od siebie i od swoich mechaników"

- Bardzo się cieszymy z tej wygranej, bo to nie było łatwe spotkanie. Zresztą ja już wielokrotnie powtarzałem, że w PGE Ekstralidze nie ma łatwych przeciwników, bo to najmocniejsza liga świata. Pokazaliśmy dobry żużel, a kibice mogli wrócić do domów wypełnieni emocjami i adrenaliną - mówi Vaculik.

Zobacz także: PGE Ekstraliga: Junior Get Well pokrzywdzony? Wymowny komentarz Bogdanowicza

- To była piękna inauguracja. W imieniu wszystkich zawodników chciałbym podziękować kibicom za tak liczne przybycie, natomiast osobiście dziękuję za tak gorące przyjęcie. Obiecuję, że zawsze postaram się robić wszystko, co w mojej mocy, by na torze zdobywać jak najwięcej punktów dla Falubazu - dodaje uradowany Słowak.

Komentarze (3)
avatar
wiechoo
7.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tak trzymaj Vacul!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
Goldi
7.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajny żużel pokazał Martin. Pozna lepiej tor i będzie ogień co mecz. 
avatar
Tomek z Bamy
7.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Martin,kiedy idziesz na rower z Bartkiem?:)