Jazda po przerwie to same pozytywy. Kościuch zadowolony z pokazowych kółek

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Norbert Kościuch
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Norbert Kościuch

Choć za oknem w wielu polskich miastach ponownie spadł śnieg, to zawodnicy Get Well Toruń obudzili się na chwilę z zimowego snu. Dziennikarze mogli obejrzeć żużlowców w krótkich pokazowych przejazdach.

Na torze pierwsze w tym roku okrążenia kręcił Igor Kopeć-Sobczyński oraz dwójka nowych zawodników Get Well Toruń: Maksymilian Bogdanowicz i Norbert Kościuch. Były zawodnik Orła Łódź nie krył swojego zadowolenia z pokazowych kółek. - Jak dłuższy czas nie siedzi się na motocyklu, a potem rusza się na tor to zawsze jest miłe uczucie - komentuje Kościuch.

Zawodnik przyznaje, że przed laty kilkukrotnie próbował jeździć na lekko zmodyfikowanym motocyklu żużlowym w zimowej scenerii. - Na klasycznym motocyklu jest to jeden z najwcześniejszych wyjazdów jakie wykonałem. Kiedyś, kiedy były większe mrozy wkręcało się kolce i jeździło dla zabawy (śmiech). Ale teraz już tego nie robię - przyznaje nowy nabytek Get Well Toruń.

Zobacz także: Aspiracje jak zawsze duże, ale może zabraknąć nabojów. W Toruniu sporo zagadek

Choć przygotowania do nowego sezonu wciąż trwają, okrążenia na Motoarenie nie miały charakteru treningowego. Chodziło jedynie o dobrą zabawę oraz krótkie zaprezentowania się na torze. Obecnie zawodnicy skupiają się już jedynie na treningu szybkościowym oraz nabieraniu świeżości. Norbert Kościuch trenuje według sprawdzonego już schematu.

- Mam od lat tego samego trenera. To on układa mi odpowiednie, złożone cykle treningowe. Wchodzimy w ostatni okres treningu . To co miało być zrobione, już zostało zrobione. Nic wielkiego teraz nie wypracujemy - przyznaje Kościuch.

Zobacz także: 10 Years Challange: Motoarena chce zobaczyć złoto. Dekada oczekiwania i prób

ZOBACZ WIDEO Majewski: Tomek Gollob budzi się do życia

Źródło artykułu: