Ukraiński żużlowiec w minionym sezonie startował w Orle Łódź, w barwach którego w Nice 1.LŻ zdobywał średnio 1,860 punktu na wyścig. Po całkiem udanych rozgrywkach zdecydował się na zmianę pracodawcy i przeniósł się do TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.. - Rozmowy łatwo się potoczyły. Łoktajew chciał do nas przyjść i u nas jeździć. Myślę, że po minionym sezonie ma wiele do udowodnienia. Miał kontuzję, a i tak wykręcił bardzo dobrą średnią biegowa. Uważam, że to może być pozytywne zaskoczenie - podkreśla Mariusz Staszewski w rozmowie z wlkp24.info.
W Ostrowie nie zamierzają rozpamiętywać problemów Aleksandra Łoktajewa, który kilka lat temu przez rok odpoczywał od żużla, po tym, jak w jego organizmie wykryto THC. Zawodnik przyznał się, że palił marihuanę. - Trudno znaleźć potulnego żużlowca. Każdy ma jakieś różki - mówi Staszewski, dodając: - Łoktajew to na pewno bardzo ambitny zawodnik. Mocno przygotowuje się do kolejnego sezonu, planuje spędzić całą zimę w Polsce - zaznacza trener ostrowskiej drużyny.
W TŻ Ostrovia wierzą, że w przyszłym sezonie Łoktajew wskoczy na właściwe tory i będzie mocnym punktem beniaminka Nice 1.LŻ. Co ważne, ostrowianie liczą na współpracę z nim nie tylko w nadchodzącym roku. - Łoktajew ma charakterek, ale w żużlu trzeba go mieć. Myślę, że "Sasza" dobrze będzie się czuł w Ostrowie i pod okiem trenera Staszewskiego rozwinie swoje skrzydła. Wierzę, że Łoktajew w przyszłym sezonie pokaże kawał fajnego speedwaya. Liczę, że rozwinie u nas skrzydła - komentuje Radosław Strzelczyk, prezes TŻ Ostrovia.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Szczęsny błysnął w hicie. Tak obronił rzut karny [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy Łoktajew w przyszłym sezonie wykręci w Nice 1.LŻ średnią biegową na poziomie co najmniej dwóch punktów na wyścig? 
........