O Sylwestrze Zawalskim i jego firmie Deli Tire pisaliśmy szerzej już w sierpniu (szczegóły w materiale obok). Dystrybutor ogumienia stara się przebić na rynek żużlowy, gdzie w kwestii zaopatrzenia opon dominuje firma Mitas. Do produktu Deli Tire zawodnicy podchodzą nieco sceptycznie, bo w 2017 roku, gdy kłopoty miał Mitas, opony od polskiego dystrybutora nie spisywały się w oczekiwany sposób.
Firma dokonała jednak poprawek. Testy poszły pomyślnie. Zawodnicy, którzy mieli okazję sprawdzić opony Deli Tire w specyfikacji na 2018 rok byli zgodni, że ta wersja jest lepsza od poprzedniej. Dystrybutor stara się też przekonać zawodników niższą ceną niż za produkty Mitasa. Zawalski chwalił się, że z powodzeniem na jego oponach ściga się Mateusz Cierniak. Deli Tire dostarczyło sprzęt m.in. na zawody Nice Cup w Krakowie.
W sobotę organizatorzy zawodów w Częstochowie poinformowali nas, że wszyscy zawodnicy Otwartych Indywidualnych Mistrzostw Śląska otrzymali po dwie opony od polskiego dystrybutora i na nich będą w tym turnieju startować. Z tego co wiemy, najnowszą wersję opon Deli Tire testował m.in. Adrian Miedziński.
Obecność Deli Tire w Częstochowie nie jest przypadkowa, bowiem siedziba przedstawiciela firmy na Polskę i Europę Środkowo-Wschodnią znajduje się w miejscowości Wrzosowa (k. Częstochowy), zaś sam Sylwester Zawalski niegdyś próbował swoich sił w szkółce Włókniarza.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: finał Fogo Unia Leszno - Cash Broker Stal Gorzów