Władysław Komarnicki: Marzenia o złocie Zmarzlika są teraz irracjonalne

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

- Bartosz Zmarzlik zostanie w tym sezonie wicemistrzem świata, co i tak jest jego ogromnym sukcesem – powiedział po SGP Niemiec Władysław Komarnicki. Honorowy prezes Stali nadal wierzy, że Zmarzlik w przyszłości dołączy do polskich mistrzów świata.

Bartosz Zmarzlik zanotował siódmą rundę Grand Prix z rzędu z dwucyfrową zdobyczą punktową. W Teterowie Polak był trzeci z dorobkiem 15 punktów. Nie odrobił jednak straty do Taia Woffindena. Po zwycięstwie Brytyjczyka przewaga lidera nad Zmarzlikiem wzrosła do 10 punktów. Trzecia w historii koronacja Woffindena jest kwestią czasu. - Brytyjczyk odparł atak Zmarzlika, który od kilku turniejów odrabiał systematycznie stratę do lidera. Tak bardzo chciałem, aby Bartek już tego wieczoru pokazał to, na co on sobie od wielu lat zasłużył. Niestety, takie jest życie - powiedział Władysław Komarnicki.

Honorowy prezes Stali podkreśla, że kibice kochają Grand Prix właśnie za to, że jest nieprzewidywalne. - Według mnie Bartek będzie srebrnym medalistą indywidualnych mistrzostw świata. Przed turniejem w Niemczech marzyliśmy wszyscy jeszcze o tym, że może zdobyć złoty medal. Teraz te marzenia są irracjonalne. Musiałoby się wydarzyć nieszczęście, czego oczywiście nie życzę Woffindenowi. Uważam, że Bartek na ostatni turniej w Toruniu będzie przygotowywał się bardziej pod kątem wicemistrzostwa świata, co i tak uważam jest wielkim sukcesem tego żużlowca - podkreśla Władysław Komarnicki.

Bartosz Zmarzlik do brązowego medalu z 2016 roku najprawdopodobniej dorzuci krążek z cenniejszego kruszcu w tym sezonie. - Bartek idzie bardzo dobrą drogą. Jestem przekonany, że będzie on zdecydowanie szybciej mistrzem świata niż Tomasz Gollob. Proszę jednak pamiętać, że Bartek Zmarzlik ma teraz zupełnie inną sytuację niż w przeszłości Gollob, który przebijał polski żużel na arenie światowej - zakończył nasz rozmówca.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po gorzowsku

Źródło artykułu: