- Chcemy, by wielkie imprezy żużlowe wróciły do Ostrowa Wielkopolskiego. Myślę, że w 2007 roku pokazaliśmy, że potrafimy sprostać wyzwaniom. Finał IMŚJ z 2007 miał niesamowitą oprawę i świetną frekwencję. Przypomnę, że wówczas na Stadionie Miejskim zasiadło ponad 14 tysięcy widzów - mówi Janusz Stefański, dyrektor ostrowskiego klubu.
Działacze Klubu Motorowego wierzą, że i tym razem impreza w Ostrowie może być wielkim wydarzeniem. - Jeśli otrzymamy prawo organizacji na pewno postaramy się, by była to ponownie oryginalna i niepowtarzalna imprez – dodają działacze KMO. - Fakt, że występujemy o kolejne wielkie wydarzenie w światowym żużlu, które chcemy organizować w Ostrowie świadczy o tym, że nadal zależy nam na rozwoju ostrowskiego żużla. Cieszymy się, że nasze działania dostrzegane są przez Polski Związek Motorowy, który wytypował nas stadion jako jeden z priorytetowych obiektów dla polskiego sportu żużlowego. Naprawdę warto inwestować w Stadion Miejski w Ostrowie Wielkopolskim, bo chcemy organizować na nim duże wydarzenia, a publiczność, która licznie zasiada na trybunach potwierdza, że zapotrzebowanie w Ostrowie i regionie na wielki żużel jest ogromne – dodaje Janusz Stefański.
Działacze Klubu Motorowego Ostrów nie wykluczają, że wystosują jeszcze wniosek do Polskiego Związku Motorowego o prawo organizacji półfinału eliminacji do Grand Prix 2011, który również w przyszłym sezonie ma się odbyć w Polsce. - Mam nadzieję, że jedna z najważniejszych imprez odbędzie się na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim – kończy dyrektor KMO.
Przypomnijmy, że we wrześniu 2007 roku Ostrów Wielkopolski po raz pierwszy w historii gościł najlepszych juniorów świata. Mistrzem na Stadionie Miejskim został wówczas Rosjanin, Emil Sajfutdinov, którego oklaskiwał nadkomplet, 14 tysięcy kibiców.