Polonia - Ostrovia: Nicolai Klindt wyglądał jak Ronaldo w okręgówce (noty)

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Oskar Ajtner-Gollob
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Oskar Ajtner-Gollob

Ostrovia po niezbyt zaciętym pojedynku pokonała w Bydgoszczy Polonię 55:34. Do sukcesu poprowadził ich bezbłędny Nicolai Klindt. Honoru bydgoszczan bronił przede wszystkim zdobywca jedenastu punktów Rene Bach.

Noty dla zawodników MDM Komputery TŻ Ostrovii Ostrów Wlkp.:

Renat Gafurow 2+. Należy mu się kubeł zimnej wody od ostrowskiego sztabu szkoleniowego. W pierwszej gonitwie bardzo niesportowym atakiem doprowadził do kontuzji Oskara Ajtnera-Golloba za co został ukarany żółtą kartką. Miał szczęście, gdyż sędzia potraktował tę sytuację bardzo łagodnie. Czerwony kartonik nie byłby nadużyciem. W kolejnym wyścigu również pokazał się ze słabej strony zrywając taśmę startową. Następnie, udało mu się odjechać dwa pełne biegi i tylko w jednym z nich musiał uznać wyższość Damiana Adamczaka. Wymazał je jednak z pamięci kibiców kolejnym wykluczeniem w biegu nominowanym. Tym razem utrudniał sędziemu procedurę startową, a ponieważ zrywając taśmę zarobił przy okazji pierwsze ostrzeżenie sędzia kolejny raz odesłał go do parku maszyn.
 
Kamil Brzozowski 5-. W parkingu pojawił się ze swym przyjacielem Dawidem Kownackim, który niedawno wrócił z Rosji, ale od początku zawodów prezentował się na torze dużo lepiej niż polscy piłkarze podczas mundialu. W swoich pierwszych dwóch gonitwach zdobył sześć punktów nadrabiając wykluczenia Gafurowa. Szczęśliwa passa zakończyła się po piątym wyścigu dnia. Kontuzja nogi, której nabawił się podczas wypadku uniemożliwiła mu kolejne starty. Mimo to należy mu się piątka za pierwszą część zawodów.

Bjarne Pedersen 5+. Przegrywał tylko ze świetnie dysponowanym Rene Bachem. Od początku zawodów, aż do ostatniego biegu był w świetnej dyspozycji. Wraz ze Zbigniewem Sucheckim tworzył najbardziej dającą się we znaki polonistom parę.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Slaven Bilić idealny dla Polaków. "Ma ogromną radość futbolu"

Zbigniew Suchecki 5-. Właśnie tak powinien wyglądać doparowy. W początkowej fazie zawodów służył nieocenioną pomocą Bjarne Pedersenowi dzięki czemu dwa razy udało im się zwyciężyć 5:1. Szkoda tego jednego zera, ale wynagrodził je sobie wygrywając bieg nominowany

Nicolai Klindt 6. Jak sam mówił po meczu, nie mogło być lepiej. Nie chodzi jedynie o komplet punktów, ale też o styl w jaki je zdobył. Choć później zarzekał się, że to wcale nie było takie łatwe na jakie wyglądało, to wydaje się to jedynie urzędową uprzejmością w kierunku bydgoszczan. Jego biegi wyglądały niczym walka yorka z groźnym pitbullem lub (odwołując się do modnych czasie mundialu piłkarskich porównań) jak mecz Realu Madryt z drużyną z polskiej ligi okręgowej. Nieuchwytny dla przeciwników. Kosmos!

Kamil Nowacki 3. Ostry, graniczący z faulem atak na Tomasza Orwata w biegu juniorskim i zwyciężenie go 5-1. To wszystko co zaprezentował, gdyż resztę punktów zdobył na trupach. Zrobił to co do niego należało i nic więcej

Marcel Studziński 3. Zwycięstwo w biegu juniorskim i późniejsze pokonanie Mateusza Jagły, to wszystko na co było go stać. Podobnie jak kolega z formacji młodzieżowej wykonał jedynie plan minimum.

Noty dla zawodników Polonii Bydgoszcz:

Rene Bach 5. Ratował honor Polonii. Był bardzo szybki i ambitny. Z meczu na mecz wygląda coraz lepiej, a to jeszcze pewnie nie koniec rozwoju. Jak sam mówi, dopiero uczy się polskiego żużla
 
Oskar Ajtner-Gollob 5. Naciskając na klawiaturze przycisk między 4 a 6 już widzę oczami wyobraźni komentarze pełne nienawiści tak do mnie jak i do byłego kapitana Polonii, które pojawią się po opublikowaniu artykułu. Spójrzmy jednak na sytuację na chłodno. Brzozowskiemu wystawiłem 5 tylko za tą część zawodów w których pojawił się na torze w pełni sił, bo spisywał się w niej bardzo dobrze. Oskar Gollob był na torze bardzo krótko, bo tylko do wyjścia z pierwszego łuku pierwszej gonitwy. Co pokazał? Wygrany start i bardzo dobre rozegranie pierwszego łuku z którego wychodził na prowadzenie. Wtedy został bandycko władowany w płot przez Renata Gafurowa. Zaprezentował się bezbłędnie, a występ nie zakończył się z jego winy. Nie mam żadnych podstaw do tego, by wystawić mu niższą ocenę.

Dimitri Berge 3.  Osiem punktów nie jest słabym wynikiem, ale stać go na dużo więcej. W Bydgoszczy z pewnością liczono, że  pomoże drużynie dwucyfrową zdobyczą. Mimo to nie można mieć do niego pretensji. Był to jego pierwszy mecz po absencji

Matic Ivacic 1+.  Można mówić o jego sercu do walki. Można wyśpiewywać peany o jego ambicji. Można chwalić go za naprawdę fajny charakter. Ja też to robię. I za to ma plusa. Za to, że nawet z kontuzją ręki do końca atakował Sucheckiego. Nie można jednak wystawić pozytywnej oceny, seniorowi, który na własnym torze zdobywa dwa punkty i bonus. Po prostu nie można.
 
Damian Adamczak 2+. Jeździł strasznie nerwowo. Zaliczył aż trzy upadki. Pierwszy z nich, kiedy razem z nim przewrócił się Tomasz Orwat przyniósł najwięcej problemów. Ucierpiał nie tylko sam zawodnik, ale i jego motocykle. Jednakże, jeśli już dojeżdżał do mety nie prezentował się źle. Zdobył sześć punktów i bonus.

Tomasz Orwat 2. Zdobył aż sześć punktów i bonus, ale zdecydowaną większość na "trupach". Po upadku na czwartym okrążeniu pchał motocykl do mety, co świadczy o jego ambicji. Szkoda, że kolejny raz nie udało mu się zdobyć trzech oczek w gonitwie młodzieżowej.

Mateusz Jagła 1. Dwa biegi i dwie "śliwki". W czwartym biegu ambitnie ścigał Studzińskiego, ale to zdecydowanie za mało na podniesienie oceny.
 

Źródło artykułu: