Czy Falubazowi grozi spadek? To naprawdę najsłabsza drużyna PGE Ekstraligi?

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: narada Falubazu. Adam Skórnicki z prawej
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: narada Falubazu. Adam Skórnicki z prawej

Falubaz po pierwszej rundzie rozgrywek zgromadził na swoim koncie tylko cztery punkty i zajmuje szóste miejsce w tabeli. Czy w tej sytuacji Falubaz jest drużyną na spadek? Wojciech Dankiewicz, ekspert nSport+, widzi to zupełnie inaczej.

Zielonogórzanie w pierwszej fazie rundy zasadniczej PGE Ekstraligi wygrali tylko dwukrotnie - z MRGARDEN GKM-em Grudziądz (53:37) i Get Well Toruń (50:40). To według niektórych komentatorów sprawia, że Falubaz Zielona Góra znalazł się w gronie zespołów realnie zagrożonych spadkiem do Nice 1.LŻ.

Z takim rozumowaniem nie zgadza się Wojciech Dankiewicz. Jego zdaniem Falubaz się obroni i w tym przypadku nie można mówić o spadku. - Zielonogórzanie prezentują się lepiej niż Unia Tarnów i GKM Grudziądz. Falubaz naprawdę dobrze jedzie. Popatrzmy tylko na ostatnie przegrane spotkanie ze Stalą. Oni walczyli jak równy z równym i skończyło się na 43:47, a gorzowianie to przecież zespół, który będzie walczył o mistrza Polski - podkreśla ekspert nSport+.

Przypomnijmy, że przed sezonem Michał Kugler w swoich typach wskazywał na Falubaz jako zespół, który spadnie z PGE Ekstraligi. - Jest dwóch wspaniałych zawodników - Patryk Dudek i Piotr Protasiewicz. Szanuję też trenera Adama Skórnickiego, ale uważam, że to za mało - mówił jeszcze w styczniu były wiceprezes Stali Gorzów.

Dankiewicz analizuje terminarz i według jego rachunków Falubaz może spać spokojnie. - Zespół z Zielonej Góry wygrał u siebie z GKM-em 53:37, a w Tarnowie przegrał tylko 43:47, więc punkty bonusowe powinny trafić na konto Falubazu. Moim zdaniem głosy o drużynie na spadek są mocno przesadzone. To naprawdę dobry zespół. W tych przegranych meczach niewiele im brakowało do zwycięstwa - tłumaczy ekspert.

Nasz rozmówca zwraca uwagę na jeszcze jeden istotny element. Zielonogórzanie w tym roku nie biją się o medale. - Oni chcą po prostu spokojnie odjechać ten sezon i budować drużynę na przyszłość. Myślę, że to wypali i walka o utrzymanie rozegra się między Unią a GKM-em - kończy Dankiewicz.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po częstochowsku

Komentarze (124)
avatar
jasio13
2.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dudek - jedzie prawie idealnie
MJJ - jak na niego również prawie idealnie
juniorzy - zgodnie z planem (czasami nawet powyżej)
Protas - ewidentnie idzie w górę
Zengi - zaraz wróci na maksa
na dz
Czytaj całość
avatar
lancet1
2.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzieki Panie Wojtku za ten krotki artkul. Po derbach ukazal sie tekst ,,smiesznoty,, Pana kolegi o katastrofalnej porazce Falubazu. Przeciez porazka to ewidentna wina Zengoty albo Torsela. Gdyb Czytaj całość
avatar
AM99 - StayStrongDarcy
2.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Akurat Falubaz nie ma się o co martwić, utrzyma się, spadek mu nie grozi. Z drugiej strony jeśli zawodnicy w Grudziądzu odpalą to możliwy baraż. No zobaczymy, ale ja jednak stawiam na szóste mi Czytaj całość
avatar
Asfodel - nie karmię trolli
2.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"W tych przegranych meczach niewiele im brakowało do zwycięstwa - tłumaczy ekspert."
No my też sezon temu odnosiliśmy takie "piękne" minimalne porażki. I jak skończyliśmy wszyscy pamiętają:) My
Czytaj całość
avatar
Rybsson
2.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie oszukujmy sie falubaz to nie toruń, któy jakby spadł liga została by poszerzona. torun to kura znosząca złote jaja, a falubaz?? to w pierszej lidze maja o wiele lepsze stadiony...