- Muszę powiedzieć, że jak na dopiero moją drugą wizytę na tym obiekcie, to mój wynik muszę uznać za dobry. Mam praktycznie tutaj dwa treningi i później już się zaczyna liga - ocenił swój występ Pudel. W jego rodzimym kraju, jak sam przyznaje, tory są bardziej przypominają okręgi, są bardziej okrągłe, ale dodaje od razu, że na tym rawickim czuje się dobrze: - Przypadł mi on do gustu, dobrze mi się tutaj jeździ. Jest on naprawdę bardzo szybki.
W niedzielę reprezentacja Niemiec poprzez zwycięstwo w zawodach w Gustrow zagwarantowała sobie udział w rawickim finale DMŚJ do lat 19. Erik ze swojego występu (11 punktów) jest zadowolony: - To był bardzo dobry turniej w moim wykonaniu. Przed jego rozpoczęciem padało i nie było pewne, czy się odbędzie. Cieszę się bardzo, że awansowaliśmy, bo dla Niemców to jest duża sprawa.
22 maja na stadionie przy ulicy Grota Roweckiego w Rawiczu Pudel wraz ze swymi rodakami będzie walczył między innymi z Polakami o Mistrzostwo Europy. Według niego, fani "Niedźwiadków" skupią się głównie na dopingowaniu Polaków, ale liczy na miłe przyjęcie: - Zdaję sobie sprawę, że kibice będą wspierać Polaków, to normalne. Ja mam nadzieję, że zostanę fajnie przyjęty i pojadę niezłe zawody.
- Chciałbym wystartować w jak największej możliwej liczbie spotkań - odważnie deklaruje. Co dziwne, nie wie jeszcze ile dokładnie meczów rozgrywek w Niemczech będzie mu kolidować z polską ligą: - Nie sprawdzałem jeszcze tego. Zdaję sobie sprawę, że takie problemy się pojawią, ale wystąpią one maksimum kilka razy.
Dlaczego Pudel zdecydował się na wypożyczenie do Rawicza? - Nie miałem żadnych innych ofert oprócz tej z Kolejarza. W zawodach juniorskich ciągle będę jeździł dla Gorzowa. Po awansie Stali do Ekstraligi stwierdziłem, że nie będę miał szans na jazdę. Jest tam kilku naprawdę dobrych juniorów. Zobaczymy po sezonie, jak się spisywałem w różnych rozgrywkach w Polsce i jaka będzie w związku z tym moja przyszłość - kończy Pudel.
na Instagramie 
na Facebooku 
