Póki co prognozy uwzględniają opady deszczu. W Terenzano ma padać zarówno w czwartek, jak i piątek. W sobotę natomiast przewidywane są przelotne opady atmosferyczne. W Gnieźnie na pewno będą trzymać kciuki, by SEC Challenge pojechał zgodnie z planem. W przypadku przełożenia imprezy, podczas niedzielnego meczu z Orłem Łódź sztab szkoleniowy czerwono-czarnych nie mógłby skorzystać z usług Eduarda Krcmara i Juricy Pavlicia.
W Gnieźnie będą zabezpieczeni na wypadek takiej sytuacji. - Ściągniemy na trening Kima Nilssona, być może również Olivera Berntzona. Pierwszy ze Szwedów na pewno do nas przyjedzie. W sobotę w Terenzano odbędzie się finał SEC Challenge i gdyby te zawody się nie odbyły, to za Eduarda Krcmara możemy zastosować zastępstwo zawodnika, a za Juricę Pavlicia nie możemy nic zmienić. Musiałby go zastąpić zatem Kim lub Oliver. Musimy wziąć taką ewentualność pod uwagę, że nagle spadnie deszcz i zawody zostaną odwołane - powiedział Rafael Wojciechowski, menadżer Car Gwarant Startu Gniezno.
Gnieźnianie przed meczem z łódzkim Orłem będą trenować w czwartek i piątek. Zajęcia rozpoczną się w okolicach godziny meczu, a więc o 18:00. - Najważniejsze jest dla mnie to, by przeprowadzić treningi w godzinach, w których odbędzie się mecz. Bardzo zwracam uwagę na szczegóły - godziny, roszenie i sposób przygotowania toru. Na treningach robimy wszystko tak samo, jak podczas meczu - wytłumaczył Wojciechowski.
Przełożenie SEC Challenge na niedzielę wygenerowałoby też problem dla Orła Łódź. W zawodach wystartuje bowiem Aleksandr Łoktajew.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo finału MPPK w Ostrowie Wlkp.