Stal - Get Well: Frątczak będzie szaleć, a Chomski spokojnie wypełniać program. Iversen na próbie toru (taktyka)

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Jacek Frątczak w rozmowie z Pawłem Przedpełskim
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Jacek Frątczak w rozmowie z Pawłem Przedpełskim

- Iversen będzie dla Get Well bankiem informacji. Ten zawodnik musi wyjechać na próbę toru. Nie zazdroszczę Pawłowi Przedpełskiemu, bo dostał najgorszy numer - analizuje ekspert nSport+ Wojciech Dankiewicz.

Analiza taktyczna meczu Cash Broker Stal Gorzów - Get Well Toruń:

Przypuszczalne składy:

Get Well Toruń: 1. Jason Doyle, 2. Paweł Przedpełski, 3. Niels Kristian Iversen, 4. Grzegorz Walasek, 5. Rune Holta, 6. Daniel Kaczmarek, 7. Igor Kopeć-Sobczyński, 8. Jack Holder.

Cash Broker Stal Gorzów: 9. Martin Vaculik, 10. Linus Sundstroem, 11. Krzysztof Kasprzak, 12. Szymon Woźniak, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Alan Szczotka, 15. Rafał Karczmarz, 16. ?.

Ostatnie mecze sparingowe drużyny toruńskiej dały trochę niepokojący obraz tego zespołu. W Lesznie jechali osłabieni, ale wygrali indywidualnie tylko dwa biegi. W Grudziądzu wynik był lepszy, ale szału też nie było. Zawodził zwłaszcza Paweł Przedpełski, którego menedżer wystawił pod numerem 2.

To pokazuje, kogo Jacek Frątczak uważa w tej chwili za najsłabsze ogniwo. Wychowanek w ubiegłym roku miał przywileje, był prowadzącym parę, a teraz dostał najbardziej niewdzięczny numer i pojedzie w parze z liderem zespołu. Menedżerowi się w sumie nie dziwię. Też bym tak ustawił Przedpełskiego.

Zestawienie drugiej pary Get Well nie budzi u mnie żadnych wątpliwości. Iversen z Walaskiem to dobry ruch. Ciekawym jest natomiast ustawienie Holty z młodzieżowcami. W czwartym biegu Norweg z polskim paszportem spotka się ze Zmarzlikiem i będzie mieć go po swojej prawej ręce. Bardzo ostrzę sobie apetyt na ten pojedynek. Jestem ciekawy, jak zachowa się Rune, bo pierwszy łuk w Gorzowie jest bardzo charakterystyczny. Tam trzeba mocno wyłamać motocykl. Dla mnie Holta to zawodnik ciągle mocno nieprzewidywalny. Nie wiem, czy nie byłoby lepiej, gdyby to on pojechał z Przedpełskim, a Doyle z juniorem. Jacka Frątczaka jednak krytykować nie zamierzam, bo pewnie ma swoją wizję.

Co do Stali Gorzów, to trudno mi się do czegoś przyczepić. Ten zespół bardzo mi zresztą zaimponował ciszą przed sezonem. Nie było żadnego szumu na temat ich przygotowań. Pary na niedzielny mecz są ustawione bardzo dobrze. Trener Chomski nie ma może takiego rezerwowego jak Get Well, ale komfort i tak jest, bo któregoś z seniorów może zmienić zawsze Karczmarz.

Uważam, że niedzielny mecz na Jancarzu będzie zupełnie inny dla Stanisława Chomskiego i Jacka Frątczaka. Ten pierwszy będzie spokojnie wypełniać program, a drugi będzie musiał główkować i stosować różne manewry taktyczne, żeby pozostać w grze. Podejrzewam, że młody Holder szybko wyjedzie na tor. Czy już w pierwszej serii? Być może, ale na miejscu menedżera bym jednak poczekał. Zobaczymy, jak ułoży się mecz do pierwszego równania toru. Bankiem informacji dla torunian będzie z pewnością Iversen. Jednego jestem zresztą pewny. Duńczyk na pewno wyjedzie na próbę toru. Każde inny rozwiązanie byłoby bardzo dziwne.

Wojciech Dankiewicz

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls

Źródło artykułu: