W lutym niemal wszyscy zawodnicy Speed Car Motoru Lublin udali się na tygodniowe zgrupowanie do Kazimierza Dolnego. Jak przyznaje kapitan zespołu - Daniel Jeleniewski taki wyjazd pomógł w zintegrowaniu całej drużyny. - Zgrupowanie w Kazimierzu nie było długie, ale byliśmy ze sobą praktycznie cały czas. Znamy się z torów i różnych zawodów, a takie zgrupowania tylko polepszają relacje między zawodnikami - przyznaje. A jak w drużynie czuje się nowy nabytek lubelskiego zespołu - Andreas Jonsson? - Andreas jest kontaktowym człowiekiem. Nie zamyka się na innych i siedzi w kącie, tylko jest z drużyną i mam nadzieję, że w sezonie wszyscy będziemy korzystać z jego doświadczenia - dodał Jeleniewski.
Przez całą przerwę zimową, zawodnicy Motoru Lublin przygotowywali się do sezonu pod okiem Grzegorza Adamczyka z K1 Fighting Center w Lublinie. Jak sam trener mówił, żużlowcy trenowali do sezonu jak zawodnicy MMA. Kapitan zespołu jest zadowolony z okresu przygotowawczego. - Po ćwiczeniach zimowych czuje się bardzo dobrze, jestem przygotowany fizycznie. Teraz pozostaje sprawdzić sprzęt. Myślę, że wszystko będzie dobrze - powiedział Jeleniewski. Dla wychowanka Motoru Lublin będzie to powrót do Nice 1. Ligi Żużlowej po sezonie spędzonym na najniższym szczeblu rozgrywek w naszym kraju. - W swojej karierze objechałem wszystkie te tory i one są mi znajome, więc gdy sprzęt będzie odpowiednio działał to będzie dobrze - dodał.
W obecnej chwili Daniel Jeleniewski jest związany kontraktem tylko ze swoim macierzystym klubem. W trakcie zimy nie otrzymał żadnej konkretnej oferty z lig zagranicznych, ale nie zamyka się na oferty z innych krajów. - Na razie skupiam się na lidze polskiej, ale nie zamykam się na ligi zagraniczne. Na ogół jest tak, że jak rusza sezon w naszym kraju to każdy patrzy na dyspozycję i dopiero w trakcie rozgrywek pojawiają się oferty z innych lig. Zobaczymy co czas przyniesie - zakończył Daniel Jeleniewski.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland