Betard Sparta po wypożyczeniu Patryka Wojdyło z ZKS Stali Rzeszów, ma w kadrze trzech juniorów. Wrocławski klub zapowiada, że kolejnych transferów młodzieżowców nie będzie, choć Speed Car Motor Lublin, w zamian za wypożyczenie Oskara Bobera, oferował Emila Peronia. Już wiadomo, że do Sparty on nie trafi.
Peronia nie będzie, choć Sparta zamierza zwolnić ze startów w imprezach juniorskich Maksyma Drabika. Głównie chodzi o DMPJ, gdzie każda z drużyn musi wystawić trzech zawodników i rezerwowego. Łatwo policzyć, że po zwolnieniu Drabika, trener Sparty, w DMPJ, będzie miał do dyspozycji Wojdyłę i Przemysława Liszkę. To o jednego za mało. Regulamin juniorskiej drużynówki stanowi, że mniej niż trzech żużlowców to dyscyplinarne przewinienie. Poza tym zespół nie jest klasyfikowany w zawodach.
W Sparcie twierdzą jednak, że odpuszczając Peronia, nic nie ryzykują. Pierwsza runda DMPJ na początku czerwca. We Wrocławiu liczą, że do tego czasu będą mieli dwóch wychowanków z licencją. Jeden z adeptów jest gotowy do egzaminu na certyfikat już od ubiegłego roku. Zasadniczo szkółka pracuje pełną parą, a Sparta chce zerwać z etykietą klubu, który nie szkoli zawodników.
Gdyby przyszedł Peroń, to albo blokowałby miejsce wychowankom, albo marnowałby czas, siedząc na trybunach. Na ligę trójka: Drabik, Wojdyło, Liszka wystarczy. W DMPJ dwaj ostatni dostaną wsparcie żużlowców, którzy pomyślnie przebrną egzamin. Pierwszy jest planowany na 29 marca, kolejny na 26 kwietnia.
ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls