Ekstraliga Żużlowa potwierdza zagranicznych zawodników do startów w polskich klubach na podstawie kopii dokumentów. Każdy z nich musi dostarczyć podpisany kontrakt oraz druki entry form i start permission. Oryginały mogą być doniesione później. W przypadku PZM oryginały są potrzebne od razu, bez tego nie ma potwierdzenia przynależności klubowej.
Betard Sparta Wrocław od dawna posiada kopie wszystkich potrzebnych dokumentów zarówno Taia Woffindena, jak i Maxa Fricke. Jednak oryginały trafiły do klubu dopiero w ostatnich dniach. Zawodnicy przyjechali do Wrocławia na sesję treningową, przy okazji dostarczyli wszystkie papiery wymagane do potwierdzenia przez polski związek.
Oryginały dokumentów Woffindena i Fricke zostały już wysłane do PZM. Wrocławski klub uspokaja, że w następnym komunikacie obaj powinni być już uwzględnieni na liście przynależności. Ktoś powie, że przecież sprawę dawno można było zamknąć. Wystarczyło, żeby Anglik i Australijczyk przesłali oryginały kurierem lub pocztą. W Sparcie mówią jednak, że przerabiali ten wariant w przypadku Gleba Czugunowa. Kurier z jego papierami dotarł po dwóch tygodniach, więc uznano, iż lepiej będzie poczekać na przyjazd żużlowców niż czekać na przesyłkę i martwić się, czy aby gdzieś po drodze nie zaginęła.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"
Brawo!
Czekam na więcej!
powinni dać radę