Taktyka to cykl artykułów, w których omawiamy składy poszczególnych drużyn.
***
Analizę kadry Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa przeprowadził dla nas Marian Maślanka, były prezes częstochowskiego klubu, obecnie ceniony ekspert.
Awizowany skład Włókniarza: 1. Madsen 2. Musielak 3. Zagar 4. Miedziński 5. Lindgren 6. Gruchalski 7. Świącik/Bialk/Woźniak 8. Lyager
Omówienie par:
Leon Madsen - Tobiasz Musielak. Sądzę, że Leon to odpowiedni zawodnik na mocne rozpoczęcie zawodów. Dobrze startuje, ma dobrą psychikę, więc o niego się nie obawiam. Tobiasz Musielak to również świetny startowiec. Uważam, że niezasłużenie zbyt często jest przez sędziów karany za błyskawiczne starty. Ta para daje Włókniarzowi możliwość na silne zaczęcie meczu, bo w którym, jak nie w pierwszym biegu bardzo ważny jest start? Myślę, że ten duet powinien dobrze zaczynać zawody dla drużyny. Zawsze dla zespołu jest ważne, gdy inaugurujący wyścig wychodzi pozytywnie. Wówczas drużyna nabiera pewności, że mecz ułoży się dobrze, bo zaczął się dobrze. Z tego względu ułożyłem tę parę jako numer 1. Potencjalnie mają największe szanse, aby otworzyć dla Włókniarza spotkanie pomyślnie.
Matej Zagar - Adrian Miedziński. Uważam, że ta para niejednokrotnie będzie decydować o wyniku meczu. To waleczni zawodnicy, wykorzystujący całą długość i szerokość toru. Myślę, że wiele emocji ze strony tej pary czeka kibiców, ale również dobrych efektów dla drużyny.
Fredrik Lindgren - z juniorami: Michałem Gruchalskim, Bartoszem Świącikiem / Adrianem Bialkiem / Adrianem Woźniakiem. Zdrowy Lindgren powinien być jednym z trzech liderów zespołu. Uważam, że skoro podpisał kontrakt to ma świadomość tego, że powinien być mocny od początku sezonu. Zresztą to jest doświadczony zawodnik, rajder z Grand Prix, więc myślę, że nie powinno być obaw co do jego gotowości do startów. Michał Gruchalski dopiero nabiera doświadczenia. Myślę, że w przyszłym sezonie będzie lepszy, bogatszy o wiedzę z tego roku. Lepiej pewnie się zna z Matejem Zagarem, ale z drugiej strony widziałem Fredrika Lindgrena w akcji i on potrafi z juniorem pojechać. Jazda parowa nie stanowi dla niego problemu.
Rezerwowy Andreas Lyager. Myślę, że na trudniejszych torach może naprawdę bardzo przyjemnie zaskoczyć. To jest bardzo odważny zawodnik, jeżdżący bezkompromisowo. Może dojść do dużej niespodzianki z jego strony. Poza tym Włókniarz ma mocnego rezerwowego w osobie Andrieja Kudriaszowa. Zapewne będzie stanowił silne uzupełnienie tej stawki.
Ocena trenera Marka Cieślaka: Co tu dużo mówić. Marek Cieślak, jego kariera i osiągnięcia mówią same za siebie. Myślę, że powinien dobrą passę kontynuować w Częstochowie. Najważniejsze, aby wszystkim w jego drużynie dopisało zdrowie i szczęście, bo taki jest sport żużlowy, że wszystko się dopieszcza jak może przed sezonem, a w trakcie przychodzą jakieś nieprzewidziane wydarzenia. Dlatego życzę, aby Włókniarzowi dopisywało szczęście i zdrowie, a wtedy myślę, że radości z jazdy tej drużyny w sezonie 2018 będzie mnóstwo.
Plus i minus Włókniarza w oczach Maślanki: Plus to na pewno wyrównany skład seniorski, który będzie mógł zrobić na torze wiele punktów. Mały minusik to juniorzy. Nie są na pewno czołówką PGE Ekstraligi. Słabszy element tej kadry to też brak zabezpieczenia w postaci polskiego seniora. Jest Rafał Szombierski, ale to dla mnie zagadka. Z nim może być różnie. Może tak zaskoczyć, że wszyscy będziemy otwierać usta z podziwu, bo już tak bywało. Niemniej jednak ten ostatni sezon udany nie był. Chyba, że rzeczywiście się zaweźmie, a stać go na to. Jeśli od początku sezonu ostro potrenuje to będzie go stać na duże niespodzianki i wyniki. Czeka go jednak naprawdę bardzo trudna praca, w szczególnie w okresie zimowym. U niego te przygotowania muszą przebiec ze zdwojoną determinacją.
ZOBACZ WIDEO Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"
buhaha...