W ubiegłym sezonie Chris Harris był zawodnikiem Stali Rzeszów, ale w połowie rozgrywek związał się z brytyjskim Peterborough Panthers i z powodu kolizji terminów nie mógł występować w Polsce. Ostatecznie były uczestnik cyklu Grand Prix wystartował w siedmiu meczach Nice 1. Ligi Żużlowej i zakończył rywalizację ze średnią biegową 1,700.
Jak będzie w Pile, gdzie podpisał umowę na sezon 2018? Konkrety nie są jeszcze znane. - Na razie czekamy na to, jak będą wyglądać terminarze rozgrywek - mówi nam menedżer Tomasz Żentkowski. - W poprzednim sezonie Chris starał się nie opuszczać żadnych imprez w Anglii, a jak będzie tym razem? Zasiądziemy z nim do stołu, przeanalizujemy jego plany startowe i ustalimy w ilu meczach u nas wystąpi. Zobaczymy zresztą jak będzie spisywać się na naszych sparingach. Zakładamy, że swoim doświadczeniem może wnieść coś pozytywnego do naszego zespołu - dodaje.
W przypadku nieobecności Harrisa, skorzystać mogliby młodsi zawodnicy, którzy podpisali umowy z Euro Finannce Polonią Piła. Pierwszy z nich to Pontus Aspgren (rocznik 1991), a drugi to Thomas Joergensen (1992). - W żadnym wypadku bym ich nie skreślał i zapewniam, że mają szansę na to, by znaleźć się w naszym składzie. To zdolni zawodnicy i wiem, że są zmotywowani, by wykorzystać możliwości, jakie daje im kontrakt w Pile. Wiosna, gdy zaczniemy sparingi, będzie ciekawa - kwituje menedżer.
ZOBACZ WIDEO Sparta Wrocław nie szkoli? Andrzej Rusko zaprzecza tej teorii