Get Well gra na wielu frontach. Inne kluby chcą podebrać z Torunia zawodników

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Get Well - Falubaz
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Get Well - Falubaz

Taktyka Get Well Toruń na okres transferowy jest prosta. Torunianie działają na wielu fronatach. Podtrzymują zainteresowanie sporą grupą zawodników i nie wypuszczą ich do momentu aż nie zostaną sfinalizowane rozmowy z żużlowcami z zewnątrz.

Do tej pory torunianie nie skreślili praktycznie żadnego zawodnika, który startował w minionym sezonie w ich barwach. Na ich liście jest zatem w tej chwili minimum dziewięciu seniorów, bo pojawiły się przecież nowe cele transferowe. Blisko Get WellNiels Kristian Iversen i Jason Doyle. Pewne jest, pozostanie Pawła Przedpełskiego, a pod ósemkę przymierzany jest Jack Holder. Poza tym w grę wchodzi jeszcze pięciu żużlowców - Greg Hancock, Chris Holder, Michael Jepsen JensenAdrian Miedziński i Grzegorz Walasek.

- Rozmawiamy z szerszą grupą żużlowców ze względu na bezpieczeństwo i interes klubu. Nie wszystko zawsze kończy się pozytywnie i trzeba to brać pod uwagę. Nie można założyć z góry, że negocjacje z jednym czy drugim żużlowcem na pewno pójdą w dobrą stronę - mówi nam Jacek Frątczak.

Torunianie nie powiedzą nikomu "do widzenia" dopóki nie będą na sto procent pewni pozyskania Iversena i Doyle'a. Ile nazwisk skreśli ostatecznie Get Well? Tego Frątczak powiedzieć nie chce. Wiadomo jednak, że ktoś odejdzie. Inne kluby, które są w potrzebie, bardzo na to liczą. Zwłaszcza Hancock, Jensen, Holder i Miedziński mogą być dla niektórych ciekawymi opcjami.

Problem polega jednak na tym, że dwóch ostatnich jest bardzo mocno związanych z Toruniem, między innymi ze względu na tematy sponsorskie. Obaj liczą, że znajdzie się dla nich miejsce. Większe szanse ma na to w tej chwili Miedziński, bo po nieudanych rozmowach z Szymonem Woźniakiem póki co nie słychać o innym kandydacie z zewnątrz na pozycję polskiego seniora.

Co do Hancocka, to temat jest bardziej złożony. Niby wszystko było już ustalone, ale w niektórych zespołach potrzeba dokonania wzmocnień jest tak duża, że dla Amerykanina mogą pojawić się naprawdę ciekawe propozycje. Kto wie, czy jedna z nich nie nadejdzie z Tarnowa. Get Well już coś podobno o tym słyszał. Beniaminek cały czas szuka lidera, po tym jak nie udało się namówić na przeprowadzkę Artioma Łaguty, Leona Madsena i Nielsa Kristiana Iversena. W potrzebie może być też za chwilę również Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. Jeśli odejdzie Doyle, będzie potrzebny ktoś, kto go zastąpi. Co do Jensena, to szansa na dalszą współpracę z Get Well jest duża, ale ostatnio sporo mówi się również o zainteresowaniu ze strony Cash Broker Stali Gorzów.

ZOBACZ WIDEO Jak wygląda żużel z perspektywy Miss Startu PGE Ekstraligi (WIDEO)

Źródło artykułu: