Czesław Czernicki doradza Falubazowi dwa kierunki wzmocnień

Po sezonie zakończonym poza podium, w Ekantor.pl Falubazie dojdzie do roszad kadrowych. Czesław Czernicki doradza zielonogórzanom dwa kierunki wzmocnień. Jednym z nich jest ściągnięcie Grzegorza Zengoty.

To był dziwny sezon dla Ekantor.pl Falubazu. Zielonogórzanie zakończyli rundę zasadniczą na pierwszym miejscu w tabeli, a mimo to w rozgrywkach nie wywalczyli żadnego z medalu. - Wielka chwała dla Falubazu, że drużyna znalazła się na pierwszym miejscu po rundzie zasadniczej, bo to nie był przypadek. Prawda jest taka, że był to nad wyraz szczęśliwy sezon. Poza kontuzją Niedźwiedzia wszyscy zawodnicy byli w praktycznie optymalnej formie zdrowotnej. Wszystko się naprawdę idealnie układało, bo zespół zaczął się scalać - przyznał w rozmowie z Radiem Zachód Czesław Czernicki.

W fazie play-off Ekantor.pl Falubaz nie wygrał choćby jednego spotkania i zakończył sezon PGE Ekstraligi na 4. miejscu. - Drużyna praktycznie się rozsypała - mentalnie i taktycznie. Wyglądało to tak, jakby zespół ponownie był w miejscu, w którym był w lutym, po okresie przygotowawczym - ocenił trener.

Po ostatnim spotkaniu sezonu rozwód z Ekantor.pl Falubazem ogłosił Jarosław Hampel, z kolei pod znakiem zapytania stoi przyszłość Jasona Doyle'a. Czernicki doradza zielonogórzanom dwa kierunki wzmocnień. - Czas najwyższy, by Grzegorz wrócił do Zielonej Góry - z racji wieku, dojrzałości i siły, jaką prezentuje. Idealnie, żeby oprócz Zengoty, do Falubazu doszedł też jakiś Australijczyk. Trzeba dać sobie spokój z eksperymentowaniem - jak nie Rosjanin, to Ukrainiec - powiedział Czernicki, sugerując zastanowienie się nad między innymi Rohanem Tungate'm.

ZOBACZ WIDEO To był jego sezon. Nie potrafi zliczyć wszystkich medali

Źródło artykułu: