Get Well wierzy w talenty Roberta Kościechy. Nie kupią kolejnego juniora?

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Robert Kościecha, Przemysław Termiński
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Robert Kościecha, Przemysław Termiński

Przed sezonem 2017 Get Well Toruń wydał krocie na Daniela Kaczmarka. W tej chwili inwestycję trudno uznać za udaną. Kolejnej jednak raczej nie będzie, o ile nie trafi się jakaś okazja.

- Nie widzę powodu, dla którego klub miałby na siłę wzmacniać się juniorem pod kątem drużyny ligowej - mówi nam Jacek Frątczak. Menedżer Get Well Toruń nie wyklucza transferu. Daje jednak wyraźnie do zrozumienia, że jeśli ktoś przyjdzie, to nie będzie to inwestycja na teraz, ale ruch, którego efekty będą widoczne w perspektywie kilku lat.

Skąd takie podejście? Po pierwsze, Frątczak jest zbudowany postawą młodzieży w rewanżowym spotkaniu barażowym, kiedy Daniel Kaczmarek i Igor Kopeć-Sobczyński wytrzymali ciśnienie i zdobyli ważne punkty dla zespołu. Przede wszystkim docenia jednak warsztat Roberta Kościechy. Jego zdaniem pod wodzą tego trenera juniorzy zrobili duże postępy. Za kilka miesięcy mają być one jeszcze bardziej widoczne.

- Get Well miał w tym roku juniorskie sukcesy. Przecież młodzież zdobywała medale - przypomina Frątczak. - Słyszałem narzekania, że co z tego, skoro nie było przełożenia na ligę. Nie można do tego tak podchodzić. Robert Kościecha zasłużył na słowa uznania. Wykonał kawał dobrej roboty i był w nią zaangażowany w 200 proc. Jestem pewny, że za rok o tej porze o naszych juniorach będzie mówić się zupełnie inaczej. Trzeba tylko wykonać pracę, zwłaszcza zimą. I my to w Toruniu zrobimy, bo wyciągnęliśmy wnioski i wiemy jak należy się za to zabrać - zapowiada menedżer.

W toruńskim klubie na kolejny rok zostaną zatem Daniel Kaczmarek, Igor Kopeć-Sobczyński i Marcin Kościelski. To z nich Frątczak będzie wybierać przed każdym meczem ligowym. Get Well nie zapomina również o Norbercie Krakowiaku. Zdaniem menedżera ten zawodnik powoli wraca na właściwe tory i może być z niego jeszcze pociecha.

ZOBACZ WIDEO Mówienie o korupcji w sporcie żużlowym jest przedwczesne

Komentarze (91)
avatar
Zemen
12.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
problemu nie ma w młodzieży tylko problem jest w tym na jakim sprzęcie ta młodzież jeździ. Niech klub KST w końcu pomoże młodzieży bo to oni za chwilę będą pomagać klubowi. Na g.....e to tylk Czytaj całość
Długopisane
12.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tego co pamiętam, Kaczmarek z Leszna wykupił się sam, więc nie do końca rozumiem o jakie "krocie" chodzi twórcy artykułu. 
avatar
Komtur Zakonny
12.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
kosciecha to nic i tak mu zostanie , niech idzie do tyfusiarni , razem z sawina , krzyzaniakiem , i chrzanowskim , ci ludzie zdradzili TORUN jezdzac w tyfusiarni precz z nimi 
KACPER.U.L
11.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Bob Budowniczy
11.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Patrząc na ten sezon i mówiąc o postępach należałoby wskazać
Rafała Karczmarza, czy Damiana Dróżdża. Nasza młodzież co najwyżej jedzie poprawnie na czwartej pozycji. Często dobrze wychodzili z
Czytaj całość