Podwójna kontrola Jarosława Hampela po półfinale w Zielonej Górze

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjeciu: Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjeciu: Jarosław Hampel

Na półfinale Falubaz – Unia mieliśmy obowiązkową kontrolę na obecność alkoholu, do której poszło czterech zawodników. Do Zielonej Góry wpadła też antydopingówka. Pecha miał Jarosław Hampel, którego wylosowano do obu kontroli.

Podwójna kontrola na półfinale Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno (45:45) Na początek mieliśmy obowiązkową na obecność alkoholu, do której wylosowano Jarosława Hampela i Jasona Doyle'a z ekipy zielonogórskiej oraz Petera Kildemanda i Piotra Pawlickiego z drużyny gości.

Hampel miał pecha, bo po zakończeniu spotkania został też wytypowany do kontroli, którą przeprowadziła nasza antydopingówka. Ludzie z POLADA wzięli na badania nie tylko lidera Falubazu, ale i jego kolegę z pary Jacoba Thorssella oraz Emila Sajfutdinowa i Janusza Kołodzieja z Fiogo Unii.

Wypada mieć tylko nadzieję, że z tej ostatniej kontroli nic złego nie wyniknie. Na tym etapie rozgrywek byłoby to niewskazane. Zwłaszcza, że wyniki trzeba czekać nawet do miesiąca. Dopiero w sezonie 2018 ma wejść w życie procedura, która sprawi, że wyniki próbki A będą znane do pięciu dni od pobrania materiału.

ZOBACZ WIDEO Załamany Krzysztof Zimnoch po walce w Radomiu. "Nie poddam się"

Źródło artykułu: