Noty dla zawodników Speed Car Motor Lublin:
Bjarne Pedersen 5-. Kolejny dobry występ Duńczyka na lubelskim torze. Zanotował tylko jedną wpadkę, w ostatnim biegu dnia.
Stanisław Burza 4+. "Stanley" kolejny raz udowadnia, że obecny sezon jest dla niego bardzo dobry. W niedzielę przyjechał, aż trzy razy na podwójnym prowadzeniu. Jego postawa może być kluczowa w rewanżowym spotkaniu w Gnieźnie.
Paweł Miesiąc 3-. Po komplecie punktów w piątkowym spotkaniu przeciwko Ostrovii, w niedzielę wkradły się problemy sprzętowe w motocyklach Miesiąca. Dodatkowo po upadku w pierwszym biegu, musiał korzystać z rezerwowego motocykla, który nie jest tak dobry jak pierwszy.
Robert Lambert 3-. Powrót "Lamberatora" zdecydowanie nie należał do udanych. Co prawda rozpoczął od mocnego uderzenia, jednak potem był cieniem tego zawodnika, który prowadził Motor w poprzednich spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca kierownika startu
Daniel Jeleniewski 5+. Przed niedzielnym meczem w Lublinie wszyscy drżeli o zdrowie kapitana Motoru, ponieważ w piątkowym spotkaniu zanotował bardzo groźny upadek i tylko dwa razy pojawił się na torze (z czego raz nie ukończył biegu). Jednak jak widać po niedzielnym spotkaniu, nic nie jest w stanie zatrzymać lidera lubelskiego zespołu.
Oskar Bober 3-. Fenomenalna akcja w biegu młodzieżowym, sprawiła że lubelscy juniorzy wygrali ten wyścig podwójnie. Jednak Bober jest kolejnym zawodnikiem, który po bardzo dobrym występie w meczu przeciwko Ostrovii, miał problemy sprzętowe w meczu ze Startem Gniezno.
Emil Peroń 2+. Postanowił powtórzyć wyczyn Bobera i z trzeciej pozycji przeszedł na drugą dając podwójne zwycięstwo Motorowi w biegu juniorskim. W kolejnym swoim starcie wyszedł razem z Danielem Jeleniewskim na 5:1, jednak tuż po wyjściu z pierwszego łuku minął go rywal, a na trzecim okrążeniu zanotował defekt.
Noty dla zawodników HAWA Start Gniezno:
Marcin Nowak 4. Dobre występy przeplatał z nieco gorszymi. Jednak warto zaznaczyć, że jako jedyny z zawodników gnieźnieńskich nie przyjechał do mety ani razu na ostatnim miejscu.
Oliver Berntzon 3. Niedzielny występ Szweda należał do przeplatanych złymi i dobrymi biegami. Albo odgrywał główne role, albo przyjeżdżał do mety ostatni.
Adrian Gała 2+. Męczył się na lubelskim torze, przegrał aż trzy biegi (w tym dwa 5:1). Po ostatnich nieco lepszych występach, można było się czegoś więcej po nim spodziewać.
Eduard Krcmar 3. Pierwsza faza meczu zdecydowanie nie należała do niego. Jednak później odgrywał główną rolę w swoim zespole. Po meczu menedżer Startu - Rafael Wojciechowski mówił, że chciał zmienić Czecha, jednak cieszy się, że tego nie zrobił.
Mirosław Jabłoński 3. Występ w kratkę. Miał zastrzeżenia do siebie, szczególnie po drugim starcie. Potrafił wygrać z liderami lubelskiego zespołu, ale także przegrać z "drugą linią" Motoru.
Norbert Krakowiak 1. Przez dwa okrążenia prowadził przed dwoma juniorami miejscowej ekipy, jednak stracił prowadzenie. W kolejnych biegach nie odgrywał ważnej roli.
Damian Stalkowski 1. Kompletnie nie wyszedł mu występ na lubelskim torze. Jedyny punkt, który zdobył to po defekcie Peronia, a również w tym biegu jechał daleko za resztą stawki.
Widzicie już różnice w składzie Motoru , c Czytaj całość