Fogo Unia ma jedno zmartwienie przed półfinałem. To może pokrzyżować jej plany

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik/ / Na zdjęciu: Mecz Falubaz - Unia. Janusz Kołodziej na pierwszym planie
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik/ / Na zdjęciu: Mecz Falubaz - Unia. Janusz Kołodziej na pierwszym planie

Fogo Unia zdaje sobie sprawę, że kluczem do sukcesu w półfinale PGE Ekstraligi z Ekantor.pl Falubazem jest uzyskanie zaliczki w pierwszym spotkaniu u siebie. Leszczynianie muszą patrzeć w niebo, bo przygotowania do meczu może pokrzyżować im pogoda.

Na inaugurację tego sezonu Fogo Unia Leszno rozbiła zielonogórzan, wygrywając u siebie 64:26. Kluczowe do sukcesu była nie tylko znakomita dyspozycja zawodników, ale i przygotowanie nawierzchni, która zupełnie nie pasowała drużynie Marka Cieślaka.

Czy teraz, przy okazji półfinału, uda się to powtórzyć? Może być to o tyle trudne, że prace nad torem utrudni prawdopodobnie pogoda. Na najbliższe dni zapowiadane są bowiem opady deszczu. Zdaniem norweskiego serwisu pogodowego yr.no, padać będzie przez cały piątek, a najmocniej w godzinach wieczornych. Opady, choć mniejsze, wystąpić mogą też podczas weekendu.

- Pogoda to w zasadzie nasze jedyne zmartwienie przed tym meczem, bo pozostałe przygotowania idą zgodnie z planem. Pozostaje nam czekać, bo na deszcz nie mamy przecież wpływu - przyznaje prezes klubu, Piotr Rusiecki.

Leszczynianie zamierzają trenować na własnym torze już w czwartek. Opady mogą być kłopotliwe z dwóch powodów. Po pierwsze, mogą uniemożliwić drużynie dalsze przygotowania na Stadionie Alfreda Smoczyka. Po drugie, nawierzchnia w przypadku przyjęcia deszczu, ulegnie zmianie i ustawienia sprzętowe z treningów mogą nie sprawdzić się w warunkach meczowych. Inna sprawa, że w przypadku spodziewanych opadów, czujniej przygotowaniom gospodarzy będzie przyglądać się komisarz toru. Oddelegowany do pełnienia tej funkcji został Krzysztof Okupski, który w weekend zjawi się w Lesznie.

ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy kierownika drużyny w PGE Ekstralidze

Źródło artykułu: