Podczas rundy zasadniczej 2. Ligi Żużlowej obie drużyny spotkały się 22 kwietnia oraz 16 lipca. Podczas pierwszego spotkania w Lublinie, lepsi byli zawodnicy Dariusza Śledzia wygrywają 54:35, z kolei w rewanżu to drużyna Mariusza Staszewskiego zwyciężyła w stosunku 49:41 i punkt bonusowy trafił do Koziego Grodu. Oba zespoły ponownie spotkają się w fazie play-off.
Początek spotkania w Ostrowie przebiegał pod dyktando gospodarzy. Goście nie mogli odnaleźć się na ostrowskim owalu. Według trenera lublinian, mecz w półfinale może być zupełnie inny, ponieważ żaden nie ma dwóch takich samych spotkań. - W play-offach nie ma już łatwych przeciwników. To jest najlepsza czwórka całego sezonu. Do Ostrowa jedziemy po zwycięstwo tak jak w każdym spotkaniu. Wiemy, że są bardzo silni na swoim torze, bo mecz w rundzie zasadniczej był trudny dla nas i dopiero w końcówce udało się trochę odrobić punktów. Jesteśmy mądrzejsi o doświadczenie po tamtym spotkaniu. Nie ma dwóch takich samych meczów i jedziemy po wygraną - powiedział Dariusz Śledź w rozmowie z Kurierem Lubelskim.
ZOBACZ WIDEO Aleksandra Dulkiewicz: Gdańsk bardzo mocno wspiera żużel (WIDEO)